Z tego co Pan napisał, można wywnioskować że zmaga się Pan z lękiem społecznym. Do tego może dochodzić pewien rodzaj osobowości, który dodatkowo objawy te nasila. Najlepszym rozwiązaniem będzie udanie się do psychologa, który dokładnie rozezna się w Pana sytuacji, a następnie zdiagnozuje. Następnie może Pan skorzystać z terapii, w której rozprawi się Pan z objawami lęku oraz uzyska większy wgląd w siebie - co może polepszyć Pana sytuację zawodową oraz życiową. Jedno jest pewne: jeśli zostanie Pan sam z problemem, to będzie on nieustannie narastał.
Witam Pana Serdecznie,
Zacznę od pogratulowania Panu świadomości samego Siebie. Dużo jest osób, które czują się mało komfortowo w tłumie ludzi, bo z natury są introwertykami i jest to jak najbardziej w porządku. Część innych osób nie przyznaje się do tego, gdyż nie jest to dzisiaj trendy. Jeśli jest u Pana taka potrzeba zewnętrzna przebywania wśród dużej ilości tłumu ważne jest aby pomimo niechęci wchodzić w te sytuacje i pomimo zdenerwowania obserwować siebie, koncentrując się na swoich odczuciach i tym sposobem oswajać się z tym dyskomfortem. Napisał Pan, że czuje podenerwowanie, kiedy inni ludzie na Pana patrzą..., myślę, że jest w Panu taka część interesującej osobowości, której prawdopodobnie Pan nie zauważa i nie docenia...Odnośnie wrażliwości..., uważam, że jest to cecha jak najbardziej pożądana w dzisiejszym świecie i równocześnie tak deficytowa.
Zatem namawiam Pana do małego kroku, czyli do uśmiechu do wybranych, innych ludzi :) I sprawdzać jak się Pan poczuje. Jest takie powiedzenie, Co wysyłamy w świat, to to do nas wraca.
A praca? Nie ma takiej osoby, która by we wszystkich pracach sobie radziła..., proszę być dla Siebie wyrozumiałym.
Nie wiem jak u Pana z aktywnością fizyczną, typu bieganie, szybki marsz, itp.
Podsumowując, zapraszam do posprawdzania sobie i Siebie.
Myślę, że warto byłoby popracować nad poczuciem własnej wartości..., a reszta ułoży się.
Serdeczności,
Irena Mielnik-Madej
Witam Pana. Być może sytuacja, którą Pan opisał ma swoje źródło w Pana doświadczeniach z przeszłości. Może miały miejsce takie relacje, kontakty, które wywarły na Pana silny, negatywny wpływ. To co Pan napisał o swoich reakcjach i odczuciach może świadczyć o rozregulowanym układzie nerwowym w związku z doświadczeniami traumatycznymi. Proszę udać się do bezpośredniego kontaktu z psychologiem, żeby sprawdzić, która z wymienionych hipotez może być prawdziwa. Pozdrawiam Pana
http://piotrantoniak.pl/
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Niechęć do ludzi zbyt pewnych siebie i pogardliwym uosobieniem – odpowiada Mgr Piotr Jan Antoniak
- Jak pokonać lęk względem ludzi? – odpowiada Mgr Tomasz Kościelny
- Problemy w funkcjonowaniu społecznym i izolacja od ludzi – odpowiada Mgr Dorota Pyrgies
- Kto pomoże mi pracować nad kompleksami? – odpowiada Mgr Anna Szyda
- Silny stres wśród obcych ludzi – odpowiada Mgr Maciej Rutkowski
- Co znaczy lęk przed dużym skupiskiem ludzi? – odpowiada Mgr Dorota Nowacka
- W jaki sposób pokonać lęk przed wyjściem do ludzi? – odpowiada Mgr Hanna Markiewicz
- Jak wyleczyć uzależnienie od ludzi? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Co mogą oznaczać myśli samobójcze oraz izolowanie się od ludzi? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Co jest powodem trudności w nawiązywaniu kontaktu z ludźmi u 20-latka? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
artykuły
"Nie jestem zaklinaczem dzieci. Jestem psychologiem. Uczę, jak wychowywać" - rozmowa z Michałem Kędzierskim
Pięciolatek, który podczas ataku złości demoluje m
Jednego dnia jest się panem życia, a następnego pacjentem po udarze
- Najgorszy moment był wtedy, gdy obudziłem si
Na czym polega terapia śmiechem? (WIDEO)
-Witam ponownie, dzień dobry lato WP, teraz por