Problemy w tłumie ludzi

Problemy w tłumie ludzi Witam mam problem gdyż źle sie czuje jak przebywam w tlumie ludzi do tego wkurza mnie to jak ktos na mnie ciągle patrzy wydaje sie jak by mnie ktoś z kądś znał . Do tego mam słabą psychike przejmuje sie wszystkim jestem wrażliwy skryty nieśmiały . Zawsze sie stresuje i zdenerwowany jestem . Na twarzy mam mało humoru .Do tego nie mam pracy .I nie we wszystkich pracach sobie radze..Do tego doskwiera mi samotność a ciągle szukam ludzi na siłę i nie jest do dobre....
MĘŻCZYZNA, 24 LAT ponad rok temu

Z tego co Pan napisał, można wywnioskować że zmaga się Pan z lękiem społecznym. Do tego może dochodzić pewien rodzaj osobowości, który dodatkowo objawy te nasila. Najlepszym rozwiązaniem będzie udanie się do psychologa, który dokładnie rozezna się w Pana sytuacji, a następnie zdiagnozuje. Następnie może Pan skorzystać z terapii, w której rozprawi się Pan z objawami lęku oraz uzyska większy wgląd w siebie - co może polepszyć Pana sytuację zawodową oraz życiową. Jedno jest pewne: jeśli zostanie Pan sam z problemem, to będzie on nieustannie narastał.

0

Witam Pana Serdecznie,
Zacznę od pogratulowania Panu świadomości samego Siebie. Dużo jest osób, które czują się mało komfortowo w tłumie ludzi, bo z natury są introwertykami i jest to jak najbardziej w porządku. Część innych osób nie przyznaje się do tego, gdyż nie jest to dzisiaj trendy. Jeśli jest u Pana taka potrzeba zewnętrzna przebywania wśród dużej ilości tłumu ważne jest aby pomimo niechęci wchodzić w te sytuacje i pomimo zdenerwowania obserwować siebie, koncentrując się na swoich odczuciach i tym sposobem oswajać się z tym dyskomfortem. Napisał Pan, że czuje podenerwowanie, kiedy inni ludzie na Pana patrzą..., myślę, że jest w Panu taka część interesującej osobowości, której prawdopodobnie Pan nie zauważa i nie docenia...Odnośnie wrażliwości..., uważam, że jest to cecha jak najbardziej pożądana w dzisiejszym świecie i równocześnie tak deficytowa.
Zatem namawiam Pana do małego kroku, czyli do uśmiechu do wybranych, innych ludzi :) I sprawdzać jak się Pan poczuje. Jest takie powiedzenie, Co wysyłamy w świat, to to do nas wraca.
A praca? Nie ma takiej osoby, która by we wszystkich pracach sobie radziła..., proszę być dla Siebie wyrozumiałym.
Nie wiem jak u Pana z aktywnością fizyczną, typu bieganie, szybki marsz, itp.
Podsumowując, zapraszam do posprawdzania sobie i Siebie.
Myślę, że warto byłoby popracować nad poczuciem własnej wartości..., a reszta ułoży się.
Serdeczności,
Irena Mielnik-Madej

0

Witam Pana. Być może sytuacja, którą Pan opisał ma swoje źródło w Pana doświadczeniach z przeszłości. Może miały miejsce takie relacje, kontakty, które wywarły na Pana silny, negatywny wpływ. To co Pan napisał o swoich reakcjach i odczuciach może świadczyć o rozregulowanym układzie nerwowym w związku z doświadczeniami traumatycznymi. Proszę udać się do bezpośredniego kontaktu z psychologiem, żeby sprawdzić, która z wymienionych hipotez może być prawdziwa. Pozdrawiam Pana
http://piotrantoniak.pl/

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Problemy z funkcjonowaniem wśród ludzi

witam mam pustke w glowie, ludzie mi zarzucaja brak inicjatywy, lenistwo, egoism, nie chodzenie do pracy. Ja nie moge funkcjonowac wsrod ludzi, boje sie ich, nie umie budowac zdan, by sie z nimi porozumiec, zawsze milcze, miesza mi sie w glowie. Jak nazwac ten problem. Czuje, ze moja sytuacja nigdy sie nie zmieni, nawet mama nie pomoze, sama siedzi w domu, nie ma potrzeby miec znajome, jej zycie kreci sie wokol nas. Boje sie o siebie,od 8 lat nie pracuje, nie spotykam sie z nikim.
KOBIETA, 28 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,

Jeżeli chce Pani zmienić swoją obecną sytuację, to jak najbardziej namawiam na podjęcie leczenia. Proszę zgłosić się na konsultację do lekarza psychiatry i psychoterapeuty (np.: w Poradni Zdrowia Psychicznego).

0

Zachęcam do konsultacji z psychologiem i/lub psychiatrą. Diagnoza i rozpoczęcie psychoterapii pozwoli poradzić sobie z trudnościami- znaleźć bardziej adaptacyjne sposoby radzenia sobie w życiu i relacjach, a tym samym większe poczucie satysfakcji i realizacji, a także tożsamości.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Problemy w związku dojrzałych ludzi

Mam 53 lata od 10 miesiecy jestem z facetem , planujemy wspolne zycie. Kochamy sie, jestesmy dla siebie wazni ale ale wszystko co jest dla mnie oczywiste mija gdy nie mam od niego powiedzmy jakies 2 dni wiadomosci , wiem , ze on nic by mi zlego nie wykrecil ale watpliwosci przychodza nie wiadomo z jakiego powodu i pisze do niego takie bzdury , ze jak to czytam to dziwie sie ze to napisalam. To wszystko nie trzyma sie kupy nie radze sobie z tym, prosze pomozcie:(
KOBIETA, 53 LAT ponad rok temu

Być może emocje, jakie Pani przezywa i fantazje dotyczące partnera wynikają z innych nieprzepracowanych, raniących sytuacji i emocji z innymi ludźmi. Zachęcam do spotkania z psychologiem i przyjrzenia się temu, co się dzieje w Pani, a także do pracy nad zmianą, która pozwoli cieszyć się bliskością i zaufaniem.

0

Szanowna Pani,
odrobina niepewności i zazdrości służy i pobudza związek, jednak jeżeli przeradza się to w lęki i obsesje, wówczas nie służy to żadnej ze stron. Być może Pani zaufanie w stosunku do obecnego partnera lub poprzednich zostało nadszarpnięte bądź też nie ma Pani zaufania do związków w ogóle. W każdym z tych przypadków przepracowanie swoich myśli i przekonań może pomóc Pani w znalezieniu spokoju i większej ilości zaufania do partnera.
W razie pytań zapraszam do kontaktu.
Z poważaniem,
Anna Szostak

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty