Jak wyleczyć uzależnienie od ludzi?

Witam. Mam problem od kilku lat z uzależnianiem się od ludzi mi otaczających. Wychwytuje dana osobę i potrafię dziennie straszyć jego strony internetowe z tysiąc razy. Pisze SMS do nich kilkanaście razy dziennie a nie wysyłam. Gdy widzę co robią na snapczacie dopadam mnie szał mysle tylko jaki jestem beznadziejny nawet czasami mysle o samobojsctwie. Nie wiem co robić
MĘŻCZYZNA, 19 LAT ponad rok temu

Dzień Dobry Panu,

Zrozumiałam Pana tak, że od paru lat kontroluje Pan i sprawdza w Internecie poczynania wybranych osób, na ich stronach, co oni robią, czym się zajmują, co im się udaje.
Osoby te "chwalą się" swymi działaniami, a Pan porównując się do nich, zaczyna się czuć, że jest Pan "beznadziejny" i wtedy ma Pan myśli samobójcze.

Proszę Pana, zacznę od tego, że osoby te, które Pan obserwuje, bardzo prawdopodobne jest, że zamieszczają informacje, dając tym wyraz, że są uzdolnione i jak im się udaje to osiągnąć.
Natomiast nie mówią głośno o tym, ile wymaga to od nich czasu, energii, dokonywania wyborów, "sfokusowania" na konkretnych działaniach.

Z tego, co Pan napisał widzę to tak, że jeszcze nie odkrył Pan swojej PASJI, która by Pana zainspirowała, dawała radość i wciągnęła na tyle, że już nie miał by Pan czasu "śledzić" strony www.

Podpowiadam Panu, co mógłby Pan...

- zacząć czytać mądre Poradniki o pasjach, hobby lub inne, które wniosłyby cenną dla Pana wiedzę.
Zachęcam Pana do zapisania się do biblioteki-( nic to nie kosztuje), a są w tej chwili ogromne zasoby wartościowych książek.

- podjęcie aktywności fizycznej i systematyczne jej realizowanie, np. szybki marsz, bieganie, rower, może pływanie, a może joga ( coraz więcej mężczyzn uprawia czynnie jogę, która dodatkowo uwalnia umysł od niepotrzebnych myśli).

- znaleźć interesującą społeczność, koło, skupiającą fajnych ludzi, która spotyka się cyklicznie.

- a może Pan sam by zainicjował powstanie społeczności, której byłby Pan założycielem?

Podsumowując, myślę, że ważne jest dla Pana dotarcie do swojej pasji, rozwijanie jej i zajęcie się nią na tyle, żeby po prostu nie miał już Pan czasu na zajmowanie się innymi ludźmi i tym co oni robią.

Dodatkowo zachęcam Pana do pracy z psychologiem, z którym mógłby Pan dotrzeć do swoich zasobów, poczuć je i z radością z nich korzystać.
Może Pan otrzymać skierowanie do Poradni zdrowia psychicznego, od lekarza pierwszego kontaktu- w ramach NFZ-tu.

Jeśli miałby Pan życzenie, to serdecznie zapraszam do rozmowy,

Życzę Panu odkrycia angażującej pasji,
Irena Mielnik-Madej

0

Witam Pana. Po przeczytaniu Pana postu myślę, że znajduje się Pan w sytuacji kryzysowej. Dlatego bardzo Pana namawiam, żeby Pan skorzystał z pomocy, która jest dostępna w Krakowie i jest bezpłatna. Kontakt bezpośredni ze specjalistą mam nadzieję pomoże Panu uporać się z tym problemem. Poniżej podaję dane miejsca, o którym napisałem:
Ośrodek Interwencji Kryzysowej w Krakowie
ul. Radziwiłłowska 8 b
31-026 Kraków
Całodobowy numer: 12 421 92 82
Pozdrawiam Pana

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty