Witam,
to o czym czytam wskazuje na możliwość pojawienia się epizody depresyjnego. Myślę, że kontakt z psychologiem, zwłaszcza we wcześniejszej fazie problemu może pomóc, działać zapobiegawczo rozwinięciu się depresji.
pozdrawiam!
Dzień dobry.
Nie pisze Pani, na czym polegają Jej problemy, więc trudno jest się odnieść do Pani rzeczywistej sytuacji. Sygnalizowana przez Panią niemoc, jak również rozważania rozwiązania problemów w drastyczny sposób, wskazywałaby jednak na potrzebę konsultacji ze specjalistą (psycholog, psychoterapeuta), który być może pomoże Pani w ujrzeniu sygnalizowanych problemów w nieco innym, mniej pesymistycznym świetle.
Pozdrawiam.
Witam,
Mam wrażenie, że pisze Pani o długotrwałym przemęczeniu i obniżeniu nastroju, wynikającym z nadmiaru obowiązków i kłopotów. Jak najbardziej spotkanie z psychologiem czy psychoterapeutą byłoby pomocne.
Pozdrawiam
Ewa Czernik
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Problem z konsekwentnym działaniem w życiu – odpowiada Mgr Monika Hibner
- Nieustanny smutek i problemy ze snem – odpowiada Mgr Ewa Czernik
- Problemy z zasypianiem – odpowiada mgr Jakub Pyka
- Uczucie beznadziejności i trudności w radzeniu sobie z życiem prywatnym oraz zawodowym – odpowiada Mgr Anna Bernatowska
- Uczucie wypalenia zawodowego – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Agresywność partnera po alkoholu – odpowiada Mgr Katarzyna Schilf
- Darmowe leczenie depresji – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Smutek i brak radości z życia – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Cel opowiadania o swoim życiu prywatnym – odpowiada Mgr Ludmiła Kulikowska-Kubiak
- Brak celu zawodowego i sensu w życiu – odpowiada Mgr Hanna Markiewicz
artykuły
Jeden dzień w Dziennym Domu Opieki Medycznej
Dzień zaczyna się tutaj jak w każdym prawdziwym do
Najczęstsze błędy psychoterapeutów, czyli jak nie marnować czasu i pieniędzy
Decyzja o szukaniu pomocy psychologicznej jest zwy
Jak rozmawiać o zaburzeniach erekcji w związku?
Zaburzenia erekcji są dolegliwością bardzo wstydli