Przemoc psychiczna i leczenie psychiatryczne
2 lata temu założyłam mężowi niebieską kartę (przemoc psychiczna). Decyzja była uzasadniona i pochwalana. dostałam numer Dzielnicowego. Podupadłam na zdrowiu psychicznym i fizycznym ( leki psychotropowe, bradyarytmia zatokowa, kłopoty z oddychaniem, spadek wagi do 45 kilo itp.). Zaistniała sytuacja, że nie chciał wypuścić mnie z domu, wezwał na pomoc moją matkę, ja dzielnicowego. Skończyło się sądownym skierowaniem mnie do szpitala psych., z czym nadal się nie pogodziłam. Jak reagować?Komu ufać?