Samotność i brak chęci do życia u 62-letniej kobiety

Czuje sie jakby moje zycie powinnno sie zakonczyc . Boje sie po nocy otworzyc oczy I spojrzec na rzeczywistosc.Moj pijak maz doprowadzil do bankructwa. Mieszkam w Kanadzie I po 24 latach jestem zmuszona wyjechac do Polski Boje sie co bedzie jutro I co dalej Jak sobie poradzic ze strachem w oczach.Czesto mysle, zeby zasnac I sie juz nie obudzic.Corka nie chce mnie znac a wyksztalcilam ja na kanadyjskiego prawnika. jestem ogromnie samotna I zagubio Jestem ogromnie samotna I przestraszona.
KOBIETA, 62 LAT ponad rok temu

na poczatek dobrze znalezc zyczliwa osobe, ktora wyslucha i poprostu bedzie obok.nastepnie malymi krokami zajmowac sie soba, co zrobic, aby czuc sie lepiej...(WAZNE:MALE KROKI, BO DUZE CELE PRZYTLACZAJE).kolem ratunkowym jest zycie w TERAZ, nie wracac do przeszlosci i nie myslec za duzo o przyszlosci, bo to generuje lek.pomocne jest tez oddzielanie faktow od mysli, gdy czuje sie zle. fakty, to to, co widzi kamera (obraz i dzwiek) a reszta to moj matrix, czyli mysli...najlepiej poszukac terapeuty, mozna przez skypa, czasem udaje sie barterowo (np.za tlumaczenia lub rozmowy w szlifowaniu jezyka...).powodzenia.pozdrawiam serdecznie, Violetta Ruksza

0

Witam. Rozumiem, że jest bardzo Pani cieżko. Ale jeśli wyjazd z domu ma oznaczać nowe, inne życie, to może dać Pani sobie taką szansę.
Magdalena Brabec

0

W podobnych sytuacjach polecam spotkanie (lub terapie online) z psychologiem. Podobne objawy świadczyć mogą o kryzysie, w którym potrzeba wsparcia lub też o początku depresji reaktywnej. Pierwszy krok Pani już zrobiła- poszukuje pomocy, a to oznacza, że jest w Pani taka część, która ma dość siły by próbować walczyć. Warto tej części zaufać i zrobić następny krok- pozwolić sobie pomóc, zacząć stawiać granice. Zachęcam do spotkania ze specjalistą.

0

Witam.:) Niewątpliwie widoczne są u Pani oznaki depresji , spowodowane samotnością i odrzuceniem. Samotność to trudny stan emocjonalny , który wnosi w nasz stan odczuwania zwątpienie , bezsilność, bezradność . Często boimy się takich doznań , ale przecież to one nam sygnalizują , że coś niedobrego się dzieje w naszych emocjach i uczuciach . Bez nich brnęlibyśmy nadal w sytuacje , które nas niszczą. Niewątpliwie "miejsce w życiu" , jakim się Pani obecnie zalazła , jest trudne, Zmusza do sporych zmian , a to wzbudza lęk i strach . Może jednak warto pomyśleć , że te zmiany są potrzebne i , że w ostatecznym bilansie mogą wnieść dużo dobrego, pozytywnego. Często za " zakrętem " czeka na nas coś zaskakującego . "Coś" , co spowoduje , że będzie Pani odkrywała uroki życia na nowo. Jeżeli czuje się Pani na tyle słaba , by przejść przez tę drogę sama, może warto poprosić o pomoc specjalistę. Razem poszukacie rozwiązań, które pomogą Pani pokonać lęk i strach . życzę siły . Pozdrawiam Marzena Zięba

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty