Terapia małżeńska po zdradzie partnerki

Witam panstwa,mam problem w malzenstwie poniewaz moje malzenstwo przechodzi kryzys,pare lat temu dopuscilam sie zdrady (pisalam tez z innymi facetami miedzy innymi na internecie)niestety mialam tak silne poczucie winy ze wszystko wyspowiadalam mezowi.To bylo okolo 5 lat temu.Moj maz na poczatku mowil ze kazdemu nalezy sie druga szansa ze mnie kocha ale niestety co jakis czas mowi mu tez ze "sobie z tym"(z tymi zdradami nie radzi),mamy malutkie dziecko maz nie chce isc na terapie.
KOBIETA, 38 LAT ponad rok temu

Terapia małżeńska byłaby najbardziej skuteczna w tym wypadku. Można go zapytać czego potrzebuje żeby Pani znowu zaufać. Możliwe że gwarancje jakich oczekuje są tak samo nie do zrealizowania jak jego zapewnienia względem Pani. Związek partnerski w głównej mierze opiera się na zaufaniu i tylko pokazując że ani wcześniej ani później Pani nie zdradziła może to uwiarygodnić. Powtarzanie, jak najczęstsze,że nie widzi Pani życia bez niego w roli kochającego męża i ojca będzie najskuteczniejsze.
Pozdrawiam.

0
Mgr Adam Kowalewski
Mgr Adam Kowalewski

Fakt, iż znalazłaś się w tym miejscu ze swoim pytaniem swiadczy o tym jak bardzo zależy Ci na relacjach pomiędzy Wami. Świadczy również o Twojej odwadze i uczciwości wobec partnera. Uczciwość/Szczerość to wielkie Cnoty i Twój partner z pewnością jest świadomy tego ile musiało Cię kosztować wyznanie błędów.
Intuicja mi podpowiada,że Twój partner to bardzo wartościowy,ale przede wszystkim inteligentny czlowiek, a Ty po prostu zbłądziłaś w okresie kryzysu lub chwilowego zauroczenia.

Pewnie ganisz się za to w każdej nadarzającej się okazji.. Z pewnością częściej się martwisz i rozpamiętujesz aniżeli czyni to Twój mąż..
Odnośnie męża... Jeżeli wspomina o tych zdarzeniach w sytuacjach kryzysowych tj. kłótnia, sprzeczka,napięte terminy w pracy etc.etc. a poza tymi epizodami jest OK, raczej nie ma większego problemu w kwestii tego czy mąż godzi się na terapię,czy też nie, i poprzez wspólne pozytywne akcje-interakcje, a przede wszystkim Twoje pozytywne myślenie, powinniście wyjść z kryzysu.
Nie szkodzi,że mąż nie chce terapii. Być może zechce:wspólnego basenu,kina,tańca,jazdy konnej itd,itd. CZYNIĆ COŚ RAZEM TO NAJLEPSZA TERAPIA!

W doświadczonym kochającym się malżeństwie winno być wiele historii, i tych dobrych, i tych złych..Najważniejsze jednak byśmy nauczyli się je rozumieć, a przede wszystkim wybaczać,jeżei się kochamy, tak by patrząc wstecz być dumnym z przebytej razem drogi, pełnym zrozumienia i mądrości życiowej, którą potem przekażemy naszym dzieciom.

Traktuj to doświadczenie jako lekcję życiową, wnioski już wyciągnęłaś więc przestań się obwiniać i zacznij zachowywać calkowicie naturalnie wobec partnera. On nie może mieć Ci za złe do końca życia, a w przypadku wykorzystywania przez niego tego argumentu podczas kłótni, musisz wiedzieć,że Ty odrobiłas swoje lekcje i raczej po takim czasie, on również powinien.

Życzę Wam wszystkiego dobrego

Franciszek Bartkiewicz

redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty