Dzień dobry!
Większość ludzi doświadczy w swoim życiu kilku rozstań, utrat partnera i związanego z tym żalu, smutku, złości - wielu przykrych emocji. Zazwyczaj słabną one i mijają z czasem. Jeśli tak się nie dzieje, proszę skonsultować się z psychologiem i w toku terapii odnaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego żal i tęsknota wciąż są z Panią tak silne, co je podtrzymuje, jak w przeszłości radziła sobie Pani z równie trudnymi wydarzeniami życiowymi, jakie ma Pani zasoby i umiejętności, żeby jak najlepiej i najbezpieczniej dla siebie uporać się z tym rozstaniem.
Pozdrawiam!
Zachęcam do skorzystania z pomocy psychologa lub tematycznej grupy wsparcia (np. dla osób nieszczęśliwie zakochanych - w niektórych miastach można znaleźć takie grupy). Spotkania takie zapewnią Pani wsparcie, umożliwią zrozumienie i uspokojenie emocji, pomogą znaleźć sposoby na poradzenie sobie z tym, co obecnie Pani doświadcza.
Witam Panią serdecznie. Z tego co Pani pisze ma Pani problem z rozstaniem, z zaakceptowaniem tego faktu i pogodzeniem się z tym. Wcale się nie dziwię, bo w takich sytuacjach doświadczamy wielu przykrych uczuć. Często lękowo unikamy ich i zaprzeczamy rozstaniu. Jednak ponosi Pani duże koszty takiego zachowania, bo przede wszystkim nie daje Pani sobie szansy na nowy, bardziej satysfakcjonującu związek. Trzyma Pani w pamieci tą relację, by nie doświadczać żalu, depresji, bezsilności. Tymczasem są to normalne stany emocjonalne, które dotyczą nas wszystkich w ciągu całego naszego życia. Sądzę, że podjęcie psychoterapii pomógłby Pani przepracować trudną sytuację rozstania i doświadczyć zablokowanych, ale bardzo potrzebnych uczuć, których przeżycie pomoże Pani pójść dalej i pełniej korzystać z życia. Warto byłoby również omówić z terapeutą ten związek, by wiedziała Pani dlaczego się rozpadł i mogła tego uniknąć w przyszłości. Taka wiedza pomogłaby Pani również nauczyć się budować bardziej bezpieczne i trwałe relacje. Ja osobiście polecam psychoterapię analityczną lub psychodynamiczną. Pozdrawiam i życzę powodzenia. Małgorzata Danielewicz
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
