Trudności w nawiązywaniu kontaktów - czy powinienem iść do psychologa?
Zacznę od tego, że obecnie mam 23 lata. Jestem nieśmiałą osobą praktycznie od zawsze. Nigdy nie radziłem sobie z nawiązywaniem nowych znajomości. Dotychczas jakoś sobie z tym dawałem radę. Miałem kilku znajomych, ale raczej tylko na czas zajęć w szkole/na uczelni. Poza nią zamykałem się w swoim świecie. Czasami miałem chwile załamania, jednak były one krótkotrwałe, i zazwyczaj jakoś udawało mi się je pokonać. Jednak od pewnego czasu nie jestem w stanie się opanować. Nie mogę skupić się na rzeczach, którymi dotychczas zajmowałem swój czas (filmy, książki, gry itp.). Nawet nauka nie jest w stanie zająć moich myśli... Nie widzę sensu czy celu w tym co robię. Czuję, że chciałbym poznać kogoś, kto być może nadałby sens mojemu życiu, jednak nie mam pojęcia czy jestem w stanie komuś się spodobać, i w jaki sposób się przełamać... Czy powinienem iść ze swoim problemem do psychologa i czy ew. terapia jest w stanie mi jakoś pomóc?