Witam. Myślę, że Pani mąż się dnerwuje tak jak Pani trudną sytuacją w domu i złości się, że papierosy są zbędne i stanowią niepotrzebny i niezdrowy wydatek kiedy tych pieniędzy Państwu brakuje. A Pani przypuszczalnie jest osobą uzależnioną od papierosów i nie wyobraża sobie ich nie palić.
Magdalena Brabec
Dzień dobry.
Z treści Pani wypowiedzi wynika, że między Panią a małżonkiem nie ma otwartej komunikacji, a wzajemne relacje są zaburzone. Pisze Pani o mężu trochę jak o obcym człowieku, który nagle czuje się zaskoczony, że ma na swojej głowie rodzinę za którą jest odpowiedzialny. Nie wspomina też Pani o własnej roli i aktywności w rodzinie i swoim "wkładzie" w jej utrzymanie, który nie musi mieć charakteru wyłącznie finansowego.
W tej sytuacji nie wydaje się, by można było drogą internetową udzielić adekwatnej porady. Trudno też oczekiwać, by wobec niejasnych relacji między Panią a mężem, jakakolwiek otwarta rozmowa miała przynieść owocne skutki.
Sugerowałbym kontakt z psychologiem, bądź grupą wsparcia dla małżeństw z tzw. "problemami".
Pozdrawiam.
Rozumiem, że to nie jest temat braku pracy, ale raczej braku zaangażowania, poczucia bezpieczeństwa i miłości w związku.
Warto, żeby skorzystała Pani z pomocy psychologa/psychoteraputy jak najszybciej.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
Niedojrzałość emocjonalna nie jest zaburzeniem czy
Para podkreśla, że odkryte pokrewieństwo niczego n
Ojciec alkoholik to koszmar niejednego dziecka. Dz
