W jaki sposób mogę się zmienić i nie być nerwowa?

Witam. Jestem kobietą w wieku 19 lat. Może napiszę w skrócie w czym tkwi problem. Otóż 2 lata temu straciłam moje jedyne rodzeństwo starszego o 11 lat brata, odebrał sobie życie z powodu hazardu i długów jakie zrobił przez swój nałóg głównie do hazardu przyczyniło się jego lenistw. Od najmłodszych lat był leniwy. 2 miesiące później straciłam babcię była dla mnie jak matka miała raka płuc złośliwego niestety. Mam chłopaka 4 lata starszego nasze relacje są skomplikowane. Otóż on nie wytrzymuje tego że wszystko robi to na co ja mam chęć np. gdzieś jechać czy coś kupić, kiedy się wkurzam na niego nie chcę aby mnie przytulał w ogóle żeby mnie nie dotykał i za mocno się przejmuję. Mi nie pasuje to że żartując ze znajomymi mówi o dziewczynach tak jak by chciał je mieć ( robi to świadomie żeby mnie wkurzyć co ja mocno przeżywam) często bywa tak że obraża się o byle co np kiedy ja odbijam piłkę żeby mu pokazać że to co powiedział zabolało mnie i więcej ma tego nie robić, to on tego nie widzi i robi mi wyrzuty chodź teraz się zaczyna hamować lub przeprasza. Jesteśmy już razem 9 miesięcy i tak szczerze mówiąc rozmawiam z nim o wszystkim i powiedział że jest mu ciężko mi dogodzić bo ciągle chodzę zła lub zdenerwowana a on by chciał żebym była wesoła. Mój brat 17 lat mówił mi że jestem do niczego ( był mocno nerwowy bardzo często były kłótnie sama nie wiem z jakiego powodu) i kłócąc się z chłopakiem nie wytrzymuję kiedy chodź by ( ma taki dziwny nawyk) mówi o jednym temacie cały dzień żeby specjalnie mnie wkurzyć i tak szczerze mówiąc bratu nigdy się nie postawiłam bo miałam go gdzieś odpuszczałam sobie a chłopakowi już nie ustępuje bo sobie już na to nie pozwalam( tyle mam w sobie gniewu z czego chłopak czuje się jak worek treningowy). Jego mama ma ten głupi nawyk i on od niej tego tak jak by się nauczył. On w swoim domu czuje się winny wszystkiego np ostatnio przyjechał i mama zrobiła na obiad tortille ( obiad ten był zimny i z tego naleśnika wszystko się sypało) on zrobił dziwną minę a tata siedzący obok niego zaczął krzyczeć że mama tyle się starała a on tego nie docenia i wyzywał go od różnych. Po tym chłopak poszedł do siebie a tata za nim i pyta dlaczego taki jest a on odpowiedział że robi wszystko co chcą to oni chcieli żeby zapisał się na studia niestety nie takie łatwe jak by się wydawało a tata zareagował płaczem nawet z tego co wiem chciał mojego chłopaka zbić w twarz ale tego nie zrobił i przeprosił a mama udawała że zemdleje jak o tych studiach usłyszała. Ma on też siostre w moim wieku mam z nią bardzo dobry kontakt i trzyma stronę rodziców chodź się do tego nie przyznaje. Chłopak opowiadał o tym że przed nim miała się urodzić o 2 lata starsza siostra, lecz przy porodzie zmarła. I kiedy jego młodsza siostra się pojawiła to w sumie wokół niej kręci się zainteresowanie rodziców. Ona na swoje urodziny dostała za 4 tysiące aparat a mój chłopak musiał na wszystko sobie zapracować. Siostra jest przez rodziców faworyzowana, a mój chłopak nie może być gorszy od siostry przynajmniej tak to wygląda, gdyby on zrezygnował ze studiów to rodzice nie mogli by o nim w rodzinie dobrze mówić a tego nie chcą. Kontakt jako rodzeństwo pomimo to mają bardzo dobry o wiele lepszy niż ja ze swoim bratem co trochę nie powiem że nie okropnie boli ale staram się o tym tak nie myśleć. Jest mi źle patrzeć na niego jak cierpi z powodu tego, że rodzice nie potrafią go zrozumieć chodź ja też go teraz ranię będąc tak nerwową.Bardzo bym chciała sama się zmienić nie być tak nerwowa.Czy ktoś mógł by mi doradzić co mam w takiej sytuacji zrobić? Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam.
KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

Witam,
wskazane jest wsparcie specjalistyczne - psychoterapia, polecam podejście poznawczo - behawioralne, ze specjalistą łatwiej będzie zrozumieć problem i poradzić sobie z nim.
Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

portal.abczdrowie.pl
Patronaty