W jaki sposób się zakochać?

Mam taki problem - mam 18 lat, nie potrafię się zakochać. Tylko seks się dla mnie liczy. Kiedy słyszę związek zaczynam się śmiać. Bycie zależnym od kogoś zupełnie mnie odrzuca. Chcę w wieku 20 lat zostać ojcem, ale bez kobiety (surogatka, coś w tym stylu), bo jestem samolubny, wcinanie się w wychowanie dziecka jest dla mnie niedopuszczalne. Swoją niemożność zakochania, swój chłód ukrywam pod pewnością siebie i lekkim zboczeniem - jestem bardzo otwarty, tylko seks mnie interesuje. Jestem narcyzem
MĘŻCZYZNA, 18 LAT ponad rok temu

Niestety, nie ma recepty na zakochanie. Nie przychodzi na żądanie. Nie można powiedzieć - " jutro się zakocham w tej dziewczynie". Ale dopada chyba wszystkich - niektórych tylko raz w życiu, innych częściej. Widocznie Pana jeszcze nie. Ale też inną sprawą jest zakochanie, a inną miłość. Do prawdziwej miłości trzeba dorastania, dojrzewania i chęci ( czyt.nawet determinacji),żeby dawać, czasami wręcz wyrzekając się swojej wygody, bezpieczeństwa... itp. Ale warto. To nie jest wydzieranie sobie nawzajem obszarów wolności, a raczej wspieranie się, szanowanie inności. A wszystko zaczyna się od poznania, fascynacji drugą osobą, a przez to chęci przebywania z nią jak najczęściej, bez względu na wszystko... Życzę tego Panu. :-)

0
Mgr Ewa Wójcik Psychologia
47 poziom zaufania

Witam, jśli zgłasza Pan to jako problem, tzn. ze jest Pan nieszcześliwym narcyzem:)
Moze warto wejsc w ukłąd z matką której Pan zaufa?
Jak zamierza Pan wychować dziecko z taka postawa? Tez nie bedzie mogła miec swojego zdania? To moze zniszczyc mała istotkę.
Terapia zalecana.
Pozdrawiam!

0

Skoro interesuje Ciebie tylko seks, to dlaczego chcesz się zakochać? Chęć zakochania się to chęć do bliższego poznania, co za tym idzie odpowiedzialności, a co za tym idzie - związku. Ale związek Ciebie nie interesuje, tak? Zachęcam Cię do kontaktu z psychologiem, jeśli napotkasz trudności w odpowiedzeniu sobie na te pytania.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Zakochanie w Tunezyjczyku

Witam, zakochałam sie z Tunezyjczyku, znam go od 2 miesiecy, od początku był mną zainteresowany, odwoził mnie po pracy do domu, uśmiechał sie, podrywał, ciagle szukał kontaktu i uległam mu,spotykaliśmy sie tydzień, było cudownie, pocałunki, rozmowy, przytulanie, czułe smsy, przespałam sie z nim a on mi teraz mówi ze nie wie czy chce ze mną być i unika mnie, wykorzystał mnie o porzucił a ja tam bardzo go kocham......pomocy!
KOBIETA, 25 LAT ponad rok temu

Dzień dobry!

Choć opowieść dotyczy Tunezyjczyka, rozumiem, że sam ten fakt nie jest kluczowy? Podobny zawód i zranienie mógł się nam przytrafić ze strony każdej osoby, niezależnie od jej narodowości. Przytrafia się też w życiu większości osób - zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Często pomocna jest zmiana własnego myślenia. Nie "Zostałam wykorzystana i porzucona", ale "W tamtym czasie miałam potrzebę być z tym mężczyzną i spełniłam ją." Być może z jego strony nie ma ochoty kontynuowania związku i będzie Pani musiała pogodzić się z faktem, że ta relacja już minęła i nie zostaniecie Państwo parą.

Pozdrawiam!

0

Warto porozmawiać, powiedzieć o swoich emocjach i uczuciach, oczekiwaniach postawić granice dotyczące tego, co dla Pani jest możliwe,a co nie, zapytać o to samo, a także o plany i relacje wobec Pani. To, co Pani usłyszy może być bolesne, pozwoli jednak Pani dowiedzieć się "na czym stoi" i zacząć na nowo budować swoje życie ( w związku lub radząc sobie z odrzuceniem).

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Co zrobić, by się w nim nie zakochać?

Kiedyś byłam na wycieczce, poznałam fajnego chłopaka... to trwało jeden dzień, później napisałam do niego na GG i się pokłóciliśmy... więcej od tego czasu nie pisaliśmy. Potem zaczął się rok szkolny. Przyszłam do jego szkoły, z początku byliśmy dla siebie obcy, później, nie wiem od kogo, dostałam jego nr i napisałam. Tego dnia ruszyło mnie serce, wiedziałam, że gdzieś go jeszcze masz... Zaczęliśmy gadać na wszystkie tematy, pocieszać się, pomagać, aż w końcu on uświadomił mi, że nic z tego nie będzie... że nie będziemy razem... Potem chwila przerwy. Tym razem to on do mnie napisał, zaczęło się to, co kiedyś, ale nie czułam nic do niego. Tylko kolega, nic więcej. Pewnego dnia pojechaliśmy na basen, spędziliśmy razem dużo czasu i fajnie się bawiliśmy... teraz, gdy o tym myślę, w oku kręci mi się zła. Nie wiem, co mam robić, nie wiem, czy ja znowu coś do niego czuję. Piszemy SMS-y i gadamy, ale ja nie chcę cierpieć, tak jak kiedyś. Co mam zrobić, żeby o tym nie myśleć, żeby się w nim nie zakochać... Nie chcę niszczyć naszej znajomości... ;[

KOBIETA ponad rok temu
Mgr Joanna Żur-Teper
60 poziom zaufania

Witam,
zakochania nie da się kontrolować, dzieje się to niejako poza naszą świadomością. Nie możesz z góry założyć, w kim się zakochasz, a w kim nie, to się po prostu dzieje. Rozumiem, że bardzo Ci zależy na tej znajomości i jednocześnie boisz się, że poczujesz coś więcej do tego chłopaka.
Porozmawiaj z przyjaciółką o tym, co się dzieje między Tobą i tym chłopakiem. Być może rozmowa pozwoli Ci uporządkować myśli, spróbuj jasno określić, czego oczekujesz po tej znajomości.
Możesz również chwilowo ograniczyć spotkania z chłopakiem i bardziej skupić się na sobie. Postaraj się robić rzeczy, które wprawiają Cię w dobry nastrój, spotykaj się z ludźmi, których lubisz i z którymi czujesz się dobrze. Pozwoli Ci to nabrać dystansu do całej sprawy i wtedy zdecydujesz, co robić.
Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty