Szanowna Pani, córka dobrze wie, że Pani ją kocha, dlatego może sobie na takie zachowanie pozwolić. Nie musi jej Pani nic udowadniać. Warto jednak słuchać tego, co mówią do nas dzieci, gdyż są one odbiciem nas samych. Pani córka, nie ma zapewne myśli samobójczych, ale zdążyła zaobserwować i nauczyć się, że taki szantaż przynosi wymierną korzyść (czyli zainteresowanie z pani strony). Odczuwane przez Panią poczucie winy, w połączeniu z niską samoocena, dużym poziomem lęku, niepewności składają się na obraz zaburzeń nastroju. Takie zaburzenia można skutecznie leczyć. Sugeruję Pani podjęcie psychoterapii, gdyż w tym, co Pani pisze da się odczuć zapach depresji. Jeszcze raz polecam gabinet pani Agnieszki Michnowicz.
Pozdrawiam,
Kamil Tarnawski
Witam,
dzieci bardzo dobrze znają słabe punkty rodziców - uczą się od okresu niemowlęcego jak na nich wpływać i nimi manipulować - jednym słowem jak osiągać swoje cele. Jestem przekonana, że córka Panią bardzo kocha i na pewno nie życzy Pani śmierci - po prostu w momencie, w, którym słyszy odmowę jest wścekła na Panią (co jest naturalne , gdy dziecku stawia się ograniczenia) i w ten właśnie sposób to pokazuje. Jeśli natomiast zauważy, że dzięki użytym słowom osiągnie swój cel, czyli coś jej Pani kupi - wówczas nauczy się, że to jej się opłaca i tak powstaje błędne koło...Zachęcam do popatrzenia w ten właśnie sposób na opisywany problem. Warto w sytuacji, gdy córka wykrzykuje raniące słowa powiedzieć jej, że słyszy Pani w tych słowach jej wściekłość, w związku z czym domyśla się, że córka jest bardzo na Panią zła. Można dodać, że słowa, których używa powodują w Pani smutek. Dziecka nie trzeba przekonywać, że się je kocha. Rozmawianie z nim o jego uczuciach, spędzanie z nim czasu, przytulanie go, słuchanie jego argumentów powoduje, że czuje sie ono kochane.
Polecam warsztaty "Szkoła dla Rodziców i Wychowawców". Czasami są organizowane w Poradniach Psychologiczno-Pedagogicznych - wówczas nie trzeba z nie płacić.
Pozdrawiam serdecznie!
Witam serdecznie, nie musi Pani córeczce udowadniać, że ją Pani kocha, córeczka dobrze wie że tak jest i pozwala sobie na takie zachowania, raniąc Panią, ale jednocześnie wiedząc, że dzięki takim zachowaniom osiągnie swoje cele.i będzie mogła wpływać na Panią.
Trudno Pani uporać się z negatywnymi emocjami, które pojawiają się po sytuacjach które Pani opisuje,proszę rozważyć możliwość wizyty u psychologa w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej, lub Poradni Zdrowia Psychicznego. Podczas takiego spotkania będzie Pani mogła swobodnie porozmawiać o problemach które tak Panią niepokoją i zasmucają.Jestem przekonana, że taka wizyta uspokoi Panią i pozwoli na zmianę zachowania córeczki.pozdrawiam
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jak jeszcze mogę pomóc mojej córce? – odpowiada Mgr Łucja Fitchman
- Podejrzenie autoagresji u 5,5-letniego dziecka – odpowiada Mgr Hanna Markiewicz
- Czy moje dziecko ma problem z emocjami? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Krzyw w zachowaniu 15-miesięcznego dziecka – odpowiada Mgr Elżbieta Grabarczyk Pracownia Pomocy Psychologicznej SALAMANDRA
- W jaki sposób dogadać się z matką? – odpowiada Mgr Marta Belka-Szmit
- Czy moje dziecko ma zaburzenia emocjonalne? – odpowiada Mgr Anna Szyda
- Jak pomóc dziecku, które sięga po alkohol? – odpowiada Mgr Agata Pacia (Katulska)
- Co mogą znaczyć takie zmiany nastroju u mojej siostry? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Dlaczego córka nie ma wyobraźni obrazkowej? – odpowiada Mgr Magdalena Hanna Nagrodzka
- Nadpobudliwość u 8-letniego dziecka – odpowiada Mgr Dorota Nowacka
artykuły
Pedagog szkolny - kwalifikacje, zadania, dokumentacja
Pedagog szkolny jest osobą, działania której skupi
20-latka skarżyła się na ból serca. Ojciec znalazł ją martwą w łóżku
Zaledwie kilka miesięcy po narodzinach swojej córk
Maleńka Amelka - skazana na śmierć...
Amelka urodziła się z całkowitym brakiem odpornośc