Wieczorne myśli o utracie partnera

Co jest ze mną nie tak? Mój mężczyzna zapewnia mnie, że jestem wspaniała i idealna dla niego, cieszy mnie to bo mam wiele kompleksów. Ale nie rozumiem tego gdy przychodzi wieczór/noc a ja zamiast cieszyć się, że mam wspaniałego faceta myślę o tym, że pewnie go kiedyś stracę.
KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie,

Problem, który Pani zgłasza to typowy przykład często występującego schematu Opuszczenia. Osoby z tym schematem nie mają w związku poczucia bezpieczeństwa i spokoju. Obawiają się że ukochana osoba ich opuści, porzuci dla kogoś innego, umrze albo zrobi coś, czego nie można przewidzieć. Z tego powodu żyją w ciągłym niepokoju i są niezwykle wyczulone na wszelkie przejawy ochłodzenia w relacji, na które reagują smutkiem, depresją ale także silną złością.
Schemat ten mógł powstać w dzieciństwie, wtedy, jeśli:
zostałaś rozdzielona z rodzicem na dłuższy czas (np. z powodu choroby twojej lub rodzica, wyjazdu)
wychowywałaś się bez rodziców
rodzic nadużywał alkoholu, był niestabilny emocjonalnie, wybuchowy, chorował na depresję
rodzice rozwiedli się, kiedy byłaś mała; byłaś świadkiem ich kłótni, które napawały cię lękiem, że rodzina może się rozpaść
twoi rodzice byli nadopiekuńczy – do tego stopnia, że nie nauczyli cię jak być samej
twój rodzic zmarł.
Nie jesteś jednak skazana na życie w ciągłym lęku przed porzuceniem. Ten schemat można zmienić, chociaż potrzeba na to czasu i wytrwałości.
Warto rozpocząć psychoterapię.
A póki co... Gdy w reakcji na jakiś drobiazg pojawi się niepokój, pamiętaj, że to uruchomił się twój schemat. Najlepiej napisz to sobie na kartce: „Boję się opuszczenia, ale to tylko mój schemat z dzieciństwa. Sprawia on, że wyolbrzymiam drobiazgi (np. to on wyszedł z kolegami na piwo, nie oddzwonił, zapomniał kupić ci to, o co go prosiłaś itp.) Wiem, że ludzie w najlepszych nawet związkach wycofują się czasem i to wycofanie-zbliżanie jest naturalnym rytemem w relacji. Mam wiele dowodów na to że on mnie kocha i chce ze mną być (o ile masz!). Jeśli zacznę trzymać się go kurczowo albo robić mu za to awantury, odepchnę go. Zamiast tego zajmę się sobą: umówię się z koleżanką, wezmę przyjemną kąpiel, obejrzyję film”. Taką ściągawkę miej zawsze pod ręką i czytaj, gdy zauważysz, że uruchamia się twój schemat. To naprawdę pomocne.

Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego,
Marta Dziekanowska

0

Dzień dobry!

Zachęcam do podjęcia psychoterapii, aby odkryć przyczynę swoich obaw (obniżona samoocena? trudne doświadczenia z poprzednich związków? brak bliskości i zaufania w obecnej relacji? poglądy? itp.) i zastanowić się, jak najlepiej może Pani sobie z nimi radzić.

Pozdrawiam!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty