Jest to problem dotykający ogromnej liczby par mieszkających z rodzicami/rodzicem jednego z nich. Warto porozmawiać z mamą na temat dalszego wspólnego mieszkania pod wspólnym dachem. Zostawianie sprawy samej sobie może sprawić, że pojawią się poważne konflikty. Lepiej spokojnie i rzeczowo porozmawiać ustalając sposoby realizacji potrzeb wszystkich stron. Niewąpliwie postawa Mamy wynika z "czegoś". Warto zapytać co takiego się dzieje i jak Mama wyobraża sobie dalsze wspólne mieszkanie. Niewątpliwie powinna być to rozmowa delikatna i nastawiona na wspólne rozwiązanie sprawy.
Witaj. Jest to dość poważny dylemat życiowy i niestety nie ma na niego recepty i najlepszego rozwiązania. Decyzje musicie Państwo niestety podejmować samodzielnie co z tym fantem robić.
Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego!
http://blog.psychopedagog.eu
http://facebook.com/gabinetdawidkk/
Terapie i konsultacje on-line.
http://psychopedagog.eu/terapia-online/
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Nieakceptowanie decyzji dotyczącej wspólnego mieszkania z chłopakiem – odpowiada Mgr Magdalena Brabec
- Wspólne mieszkanie po rozstaniu – odpowiada Mgr Adam Kowalewski
- Konflikty przed ślubem – odpowiada Mgr Violetta Ruksza
- Propozycja wspólnego mieszkania i seksu – odpowiada Mgr Maciej Rutkowski
- Brak akceptacji partnera przez rodziców i wspólne mieszkanie – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Jak przekonać mamę do pomysłu mieszkania ze swoim chłopakiem? – odpowiada Mgr Katarzyna Kulczycka
- Nadopiekuńcza mama 18-latki – odpowiada Dr Anita Rawa-Kochanowska
- Relacje z kuzynem i wspólne mieszkanie – odpowiada Mgr Maciej Rutkowski
- Mieszkanie z nadgorliwą teściową i maminsynkiem – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Dlaczego czuję się obco w mieszkaniu z partnerem? – odpowiada Mgr Adam Horak
artykuły
Aktor Andrzej Wejngold z potrzeby serca pomaga Ukraińcom. Przetransportował do Polski kolejną rodzinę z Mikołajewa
- Przewożąc ich przez granicę, przekraczasz sz
Odwiedza pacjentów w szpitalach jako dr clown. Stosuje terapię śmiechem
Katarzyna Szczęsna od 15 lat działa jako wolontari
Mówili, że to COVID. Mężczyzna zmarł 13 dni po diagnozie
Zaczęło się od migren, potem pojawiły się wymioty