Facet, którego nie znam zaproponował mi wspólne mieszkanie i wspólne sex. Ja dużo przeżyłam, skrzywdzono mnie. A po za tym czy nie powinno się faceta lepiej poznać i iść wtedy do łóżka?????? Ja już taką przygodę miałam, że kolegi co poznanego zaprosił mnie do siebie. Myślałam, ze miło spędzimy czas. świece, słodycze A tu zaczął mnie dotykać gdzie ja nie chciałam . Szarpałam się, ale nic to nie dało. Nie chce , że kolejny człowiek mnie jeszcze skrzywdzić??? Napisałam o tym terapeutce.
Dzień dobry.
Istotnie, warto kogoś bliżej poznać, zanim się wspólnie zamieszka, a już na pewno zanim podejmie się z tą osobą kontakty seksualne. Sądząc jednak z Pani dylematu, jest to zapewne staroświecki i całkowicie nieżyciowy pogląd.
Pozdrawiam.
Przyznam, że dla mnie jest niezrozumiałe w ogóle poważne rozpatrywanie możliwości mieszkania i spółkowania z kimś obcym, nieznanym. Niezależnie jednak od indywidualnej, prywatnej hierarchii życiowych wartości - jest to zachowanie nader ryzykowne.
Jako biegły seksuolog i psychiatra móglbym wiele o tym powiedzieć.
Pozdrawiam. JW
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Wspólne mieszkanie z mamą i konflikty – odpowiada Mgr Piotr Godleś
- Wspólne mieszkanie po rozstaniu – odpowiada Mgr Adam Kowalewski
- Mój chłopak nie zgodził się na wspólne mieszkanie i zaręczyny – odpowiada Mgr Dorota Kotarska
- Jak rozmawiać z partnerem, którego oszukałam? – odpowiada Dr Krzysztof Dudziński
- Propozycja przyjaźni po seksie – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Wspólne mieszkanie a opinia innych – odpowiada Mgr Kamila Zaleńska-Hajduk
- Jak przekonać mamę do pomysłu mieszkania ze swoim chłopakiem? – odpowiada Mgr Katarzyna Kulczycka
- Kłótnie z chłopakiem w czasie wspólnego mieszkania z nim i jego kolegą – odpowiada Mgr Katarzyna Garbacz
- Wspólne mieszkanie a religia – odpowiada Mgr Barbara Szalacha
- Rozstanie a wspólne mieszkanie – odpowiada Mgr Adam Kowalewski