Dzień dobry.
Istotnie, warto kogoś bliżej poznać, zanim się wspólnie zamieszka, a już na pewno zanim podejmie się z tą osobą kontakty seksualne. Sądząc jednak z Pani dylematu, jest to zapewne staroświecki i całkowicie nieżyciowy pogląd.
Pozdrawiam.
Przyznam, że dla mnie jest niezrozumiałe w ogóle poważne rozpatrywanie możliwości mieszkania i spółkowania z kimś obcym, nieznanym. Niezależnie jednak od indywidualnej, prywatnej hierarchii życiowych wartości - jest to zachowanie nader ryzykowne.
Jako biegły seksuolog i psychiatra móglbym wiele o tym powiedzieć.
Pozdrawiam. JW
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Wspólne mieszkanie z mamą i konflikty – odpowiada Mgr Piotr Godleś
- Wspólne mieszkanie po rozstaniu – odpowiada Mgr Adam Kowalewski
- Mój chłopak nie zgodził się na wspólne mieszkanie i zaręczyny – odpowiada Mgr Dorota Kotarska
- Jak rozmawiać z partnerem, którego oszukałam? – odpowiada Dr Krzysztof Dudziński
- Propozycja przyjaźni po seksie – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Wspólne mieszkanie a opinia innych – odpowiada Mgr Kamila Zaleńska-Hajduk
- Jak przekonać mamę do pomysłu mieszkania ze swoim chłopakiem? – odpowiada Mgr Katarzyna Kulczycka
- Kłótnie z chłopakiem w czasie wspólnego mieszkania z nim i jego kolegą – odpowiada Mgr Katarzyna Garbacz
- Wspólne mieszkanie a religia – odpowiada Mgr Barbara Szalacha
- Nieakceptowanie decyzji dotyczącej wspólnego mieszkania z chłopakiem – odpowiada Mgr Magdalena Brabec
artykuły
Feng shui - charakterystyka, aranżacja pomieszczeń, otoczenie domu
Przeprowadzka do nowego mieszkania to nowy etap w
Szesnastolatek wypił litr wódki w godzinę. Niemal umarł
Młody Kanadyjczyk spędzał wolny czas, pijąc alkoho
Moje dziecko jest z miłości - nie z in vitro!
Rozmowa z Sylwią Bentkowską, redaktor naczelną ser