Witam,
przede wszystkim musi Pan skontaktować się z Pana lekarzem rodzinnym.
Nie może Pan w tej chwili być sam, lekarz Panu na pewno pomoże, proszę tylko się do niego zgłosić i opowiedzieć o swoich problemach.
pozdrawiam i proszę o pilny kontakt z lekarzem!
Zachęcam do podjęcia psychoterapii. Potrzebuje Pan zmiany, a to właśnie umożliwia wgląd w siebie, w swoje potrzeby i oczekiwania, swoje emocje. Dodatkowo, jeśli Pan stan będzie się pogarszał i psycholog, psychoterapeuta zdiagnozuje depresję, skieruje także na leczenie farmakologiczne do lekarza psychiatry.
Trudno się dziwić, jeżeli jest Panu źle w domu, to oczywiste, że wszystko irytuje. Powstaje zamknięte koło - Panu jest źle z rodziną, rodzinie z Panem. Podejmijcie próbę naprawy relacji z zona u terapeuty rodzinnego. Jeżeli to nie pomoże to warto pomyśleć o rozstaniu - be obrzydliwej sadowej walki o winę.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Leczenie myśli samobójczych – odpowiada mgr Edward Jakubowicz
- Niska samoocena i myśli samobójcze u 20-latka – odpowiada Mgr Katarzyna Garbacz
- Uczucie bezsilności i myśli samobójcze u 26-latka – odpowiada Lek. Krzysztof Szmyt
- Myśli samobójcze u 45-latka – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Zmęczenie a wypalenie zawodowe – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Myśli samobójcze u 14-latki – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Niskie poczucie wartości, brak chęci do życia, myśli samobójcze – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Jak uchronić się przed wypalaniem zawodowym? – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Zaniki pamięci i myśli samobójcze – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Myśli samobójcze przy silnej depresji – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
artykuły
Smutek skrywany pod płaszczem męskości
O zaburzeniach nastroju pisze i mówi się najczęści
Agata i Wojtek Sawiccy z Life on Wheelz rozstali się. Tak wcześniej mówili o swoim związku
Agata i Wojtek Sawiccy, autorzy słynnego projektu
"Nie jestem zaklinaczem dzieci. Jestem psychologiem. Uczę, jak wychowywać" - rozmowa z Michałem Kędzierskim
Pięciolatek, który podczas ataku złości demoluje m