Zachowanie byłego chłopaka - jak mam to potraktować?
Witam. Pisałam już wcześniej i dziękuję ze odpowiedź. Wczoraj spotkałam się z moim byłym chłopakiem i zachowywałam się normalnie, tzn. nie płakałam, nie błagałam o powrót itp. Zachowywałam się jak gdyby nigdy nic, ale jednak przeszywała mnie taki ból, że łzy łykałam gardłem, bo nie chciałam płakać.
Potem poszliśmy na spacer i to on zaczął się do mnie przybliżać, to on głaskał mnie po głowie, trzymał za ramiona. Potem zapytał się czy może mnie przytulić a ja się zgodziłam, ale to miało być po przyjacielsku. Następnie on potem zaczął się do mnie zbliżać coraz bardziej, aż mnie pocałował, ale ciągle pytał się mnie czy to co teraz robi, nie budzi we mnie nadziei bycia z nim, a ja mu odpowiadałam to co on chce usłyszeć. Mówił, że nie jesteśmy razem, a całował mnie, przytulał, traktował mnie jak swoją dziewczynę. Ja już nic z tego nie rozumiem. Czy on mnie jeszcze kocha, że tak robi? Myślałam, że doszłam do siebie, ale znów pojawiły się napady histerii, płaczę, mam ochotę uderzyć głową o ścianę, nawet chciałam się zabić, ale coś mnie tknęło.
Jeśli on mnie kocha to niech mi to powie, ja już nie chce tak żyć. Najgorsze jest to, że to wszystko odbija się na moim zdrowiu, a i tak mam poszarpane. Skoro mnie przytula całuje, martwi się to co on do mnie czuje ? Pomocy. Paulina