Jak odbierać zachowanie chłopaka?
Witam. Zrobiłam tak, jak Panie mi kazałyście - spotkałam się, porozmawialiśmy. Ale wszystko wyglądało inaczej. Za każdym spotkaniem jest to samo, ta bliskość, widzę jak na mnie patrzy, mówi do mnie pieszczotliwie.
Najbardziej bolą jego słowa, kiedy mówi: "ale nie jesteśmy razem". Czuję jak by mi ktoś wbijał nóż w plecy. Nawet dziś powiedział do mnie kilka razy "kocham cię", on był w szoku i ja. Patrzył na mnie i tak po prostu to powiedział, ale ciągle mi mówi, że mnie nie kocha, że już nic nie będzie, że nie możemy dawać sobie takiej bliskości, ale to on pocałował mnie na dzień dobry, to on mnie przytulał. Ja już nie rozumiem jego postępowania, czy on mnie kocha, czy po prostu potrzebuje mnie przytulić? Powiedziałam mu dziś co czuję, niestety się rozpłakałam, ale Karol nie stchórzył, powiedział, że będzie przy mnie.
Jak mam z nim porozmawiać? Bardzo mi na nim zależy. Powiedział mi, że jeszcze kiedyś będziemy razem, ale ja, jeśli w to uwierzę, to będę żyła normalnie, a jeśli za jakiś czas okaże się, że jednak nie, to załamię się całkiem. Co ja mam zrobić?