Witam serdecznie,
Przede wszystkim potrzebuje Pani pomocy psychologa - po to, by nabrać sił i uwierzyć, że wszystko może się ułożyć. Radziłabym, aby Pani udała się do najbliższego centrum interwencji kryzysowej - tam oprócz psychologa, znajdzie Pani także prawnika i pracownika socjalnego, którzy wspólnie doradzą Pani wyjście z sytuacji i pomogą w jego realizacji.
Pozdrawiam
Witam. To tak nie jest, że mieszkanie jest Pani męża i Pani nie ma do niego prawa. W tej sytuacji Pani może więcej niż mąż, który pije. Radziłabym jednak spytać o takie kwestie mieszkaniowo- prawne prawnika. Warto zgłosić się do palcówki leczenia uzależnień i współuzależnień w swoim mieście, gdzie są specjaliści różnych dziedzin i naprowadzą Panią. Dobrze, że zaczęła pani reagować i nie godzi się na taką sytuację.
Magdalena Brabec
Witam!
Sytuacja, w której się Pani znajduje jest trudna, ale może Pani skorzystać z kilku możliwości. W przypadku, gdy mąż jest agresywny i zagraża Pani i córce, to proponuję wezwać policję. Może Pani skorzystać z procedury Niebieskiej Karty, która zapewnia ochronę ofiarom przemocy domowej. Przedstawiciel policji np. dzielnicowy będzie monitorował zachowanie męża, odwiedzał Państwa w domu. Można też problem zgłosić do Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Mąż zostanie zaproszony na spotkanie i będzie motywowany do podjęcia leczenia odwykowego.
Pani proponuję terapię grupową dla współuzależnionych. Może Pani zapytać o takie grupy w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej. Taka instytucja na pewno znajduje się w Pani miejscu zamieszkania.
Są również ośrodki (bezpłatne), gdzie może Pani czasowo zamieszkać z córką, gdyby zaistniała konieczność natychmiastowego opuszczenia domu. Listę tych ośrodków może Pani sobie sprawdzić pod adresem: http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/3774;jsessionid=1FD338F752763154BED710319DECEAE4#.UlwfJtK-2So Proszę zadbać o siebie i córkę.
Pozdrawiam!
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
Ma zaledwie 33 lata i choruje na alzheimera. - Nie
Jak żyć z alkoholikiem? Jak sobie radzić z chorobą
30 lat temu musiała rodzić syna na kozetce, poniew
