Witam. Roczne dziecko to człowiek, który rośnie, rozwija się, buduje swoją tożsamość. I dziwne by było, na pewno niepokojace gdyby cały czas był taki sam, tak samo się zachowywał. Przypuszczam, że wszystko jest w porzadku. Zawsze może iść Pani na wizytę do pediatry bądź psychologa dzieciecego.
Magdalena Brabec
Witam,
Proszę Pani,zdrowe dziecko ma to do siebie,że bywa kłopotliwe.Szczególnie,gdy poczuje swoją siłę,tak więc prosze się cieszyć z faktu jego oporu a o p[oszczególych problemach porozmawiać z psychologiem dziecięcym,który przyjrzy się Wam Obojga i porozmawia z Panią o szczegółach.Nie wiemy bowiem na razie,z czego wynikał fakt,że był wcześniej,jak "trusia" i czy to tylko wynik rozwojowej bezradności niemowlęcia,czy też dodatkowo wpływu Pani zaskoczenia lub zmiany Pani sytuacji życiowej.
Pozdrawiam serdecznie
Witam, rozwój małego dziecko jest bardzo dynamiczny, dziecko zmienia się z tygodnia na tydzień. Pani Synek zaczyna "zaznaczać" siebie jako odrębną istotę i manifestuje swoje zdanie, na razie poprzez krzyk. Przed Panią jeszcze wiele niespodzianek na drodze rozwoju malucha. Myślę, że nie ma w tym nic niepokojącego, ale musi Pani obserwować synka, a jeśli szczególnie coś Panią zaniepokoi porozmawiać z pediatrą.
Pozdrawiam serdecznie
M. Prus
Może warto skonsultować się z lekarzem pediatrą? Taka nagła zmiana może świadczyć o jakiejś chorobie, czymś co maluszka boli? (np znam przypadek dziewczynki, która w wieku 2 lat przeszła trening czystości i zgłaszała potrzeby fizjologiczne, jednak po jakimś czasie zaczęła się zrywać z nocnika, uciekać, płakać, a często zdarzały się "kałuże". Okazało się, że było to zapalenie pęcherza, a nie błąd rodziców, czy bunt malucha).
Może także być tak, że maluszek, który w tym wieku "odkrył", że może czegoś nie chcieć, na coś się nie zgodzić, protestować (tak jak potrafi czyli krzykiem i napięciem mięśni) osiąga "sukcesy" w zmienianiu świata ( w tym przypadku zmienianiu decyzji rodziców) chętnie wykorzystuje tą umiejętność. Wtedy warto konsekwentnie, ale z miłością i tłumaczeniem dziecku, co i po co mama robi, działać dalej.
Witam, widocznie coś mu przeszkadza. Może ma chęć na samodzielne poruszanie się, a Pani sadzając go bezwiednie przymusza do akceptowania tego czego nie chce. To zwyczajna potrzeba rozwojowa, którą mądrze należy przetrwać. Np: umożliwić mu samodzielne przechodzenie. Proszę uważnie przyglądać się dziecku, obserwować i podsuwać możliwości realizacji jego potrzeb. Dobrze by było, gdyby skonsultowała Pani zmiany w zachowaniu dziecka z psychologiem dziecięcym i pediatrą, poszukała stosownej literatury na temat rozwoju dziecka w różnym wieku. Pozdrawiam
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Zachowanie 14-miesięcznej córki – odpowiada Mgr Anna Bernatowska
- Zachowanie 8-miesięcznego dziecka urodzonego przez cesarskie cięcie – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Rozwój 12-miesięcznego synka – odpowiada Dr Katarzyna Sitnik-Warchulska
- Problemy z wychowywaniem rocznego dziecka – odpowiada Mgr Dawid Karol Kołodziej
- Zmiana zachowania u 3,5-letniego dziecka – odpowiada Mgr Zuzanna Starczewska
- 28-miesięczne dziecko nie mówi – odpowiada Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
- Niepokojące zaburzenia mowy u 20-miesięcznego dziecka – odpowiada Maria Fraszewska
- Płacz a agresywne zachowanie u 16-miesięcznego dziecka – odpowiada Mgr Anna Suligowska
- Czy dziecko ma zachowania autystyczne? – odpowiada mgr Agnieszka Sulik
- Problemy z usypianiem 19-miesięcznego dziecka – odpowiada Mgr Marta Belka-Szmit
artykuły
Prawidłowy rozwój dziecka
Kiedy na świat przychodzi dziecko, rodzice od pocz
"Nie jestem zaklinaczem dzieci. Jestem psychologiem. Uczę, jak wychowywać" - rozmowa z Michałem Kędzierskim
Pięciolatek, który podczas ataku złości demoluje m
Rozwój dziecka - 2 lata
Dziecko dwuletnie potrafi już samodzielnie chodzić