Witam!
Mam 20 lat. Od początku moje miesiączki nie były regularne. Często pojawiały się co 2 miesiące. Poprzedzała je brązowa wydzielina, która trwała 1 dzień, następnie pojawiało się krwawienie. Ostatnią miesiączkę miałam 3-8 sierpnia.
We wrześniu wybrałam się pierwszy raz do ginekologa po tabletki antykoncepcyjne (jestem dziewicą). Lekarka zaleciła, abym wzięła pierwszą pigułkę pierwszego dnia miesiączki. Jest 5 października od 2 dni miałam dziwną wydzielinę przeźroczystą, połączoną z brązowa. Dzisiaj była tylko brązowa (jak zawsze przed miesiączką).
Zastanawiałam się czy wziąć pierwszą pigułkę antykoncepcyjną. W końcu wzięłam. Proszę mi powiedzieć, czy dobrze zrobiłam i czy ta brązowa wydzielina może oznaczać jakąś chorobę?
Z góry dziękuję za odpowiedź!

Witam serdecznie
Niepokoi mnie fakt, że od kilku dni miewam dość ostre bóle prawego jajnika. Ból pojawia się w chwili, gdy odczuwam, że mam już pełny pęcherz i wstaję, aby udać się do ubikacji. Ból jest dość ostry, jakby coś mnie ciągnęło za jajnik, dość silny podczas chodzenia. Z chwilą oddawania moczu lub chwilkę po wyjściu z toalety ból ustępuje.
Chciałabym zapytać, czy taki rodzaj bólu jest normalny i związany z rozrastaniem się macicy bądź też jakimś uciskiem pęcherza na jajnik?

Jestem kobietą, mam 18 lat. Miesiączki miałam zazwyczaj regularne co ok. 25-28 dni (od 5-7 dni..ostatnimi czasy ciągle 5 dni). W lipcu 1 dzień okresu miałam 18. i trwał 5 dni. 13 sierpnia spałam z chłopakiem, zabezpieczaliśmy się, tyle, że był to stosunek przerywany, no i prezerwatywa zsunęła się chyba chwilowo.
Kolejny okres spóźnił mi się. Dostałam go 20 sierpnia i w przeciwieństwie do tego jaki miałam zazwyczaj, był dosyć skąpy i trwał 4 dni. Cały wrzesień nie miałam okresu, teraz jest już 4 października i nadal nie mam. 2 dni temu pojawiły się jedynie brązowe plamy na bieliźnie.
Dodam jeszcze, że wrzesień był strasznie stresujący dla mnie, wiele miałam na głowie, dużo do zrealizowania, dodatkowo wyjazd do Stanów - zmiana czasu, klimatu.

Nie robiłam testu, boję się, a poza tym z obliczeń wyszło, że były to dni niepłodne, zabezpieczaliśmy się i kolejna miesiączka choć bardziej skąpa, pojawiła się.
Więc co jest nie tak? Czy może być to ciąża...?

Od 12 lat mam miesiączkę i od kilku lat jest regularna. Dwa miesiące temu zmieniłam miejsce zamieszkania z moim partnerem. Nie stosujemy żadnej antykoncepcji, swoje dni płodne określam metodą kalendarzykową.
Miesiączka za każdym razem jest bardzo obfita i strasznie bolesna. Dwa tygodnie przed okresem zaczynają się lekkie bóle podbrzusza i bóle piersi. Tydzień przed już są silniejsze, a w dniu miesiączki są nie do wytrzymania, także mdleję, wymiotuję, mam biegunkę oraz tracę świadomość.
Zazwyczaj krwawienie trwa 7 dni. Mój lekarz powiedział mi, że w tym przypadku tylko kuracja hormonalna lub ciąża pomoże. Jednak mój problem polega na tym, że kilka dni po okresie dostałam kolejne lekkie bóle podbrzusza i piersi oraz 7 dni za wcześnie okres.
Pierwszego dnia, były to mleczno-brązowe (gęste) upławy, utrzymywały się cały dzień, wieczorem było lekkie krwawienie, całą noc i kolejnego dnia, nie było nic, tak jakbym nie miała okresu, lecz wieczorem ponownie dostałam lekkie bóle podbrzusza.

Czy muszę udać się do lekarza? Słyszałam opinię, że takie przedwczesne miesiączkowanie z upławami, mogą oznaczać poronienie lub oznaki ciąży 1 miesiąca.
Proszę o poradę, z góry serdecznie dziękuję i pozdrawiam!

Jestem w ciąży:):) Ostatni okres miałam 1 lipca, potem już nie przyszedł, wiem że nie miałam owulacji, bo mierzyłam temperaturę i nie było skoku.
Na wszelki wypadek robiłam dwa testy, w sierpniu - negatywny wynik. Jakieś dwa tygodnie temu zaczęły mnie boleć piersi i temperatura wyższa 37,2 zrobiłam test - negatywny. Tydzień później powtórzyłam i wyszedł pozytywny, zrobiłam jeszcze 4 testy i też pozytywne:):) Jeden test pokazał ciążę między 2-3 tygodniem. Czy to możliwe, żeby owulacja aż tak się przesunęła?
Czy słyszeliście kiedyś o takim przypadku, bo się martwię, czy z dzidzią będzie wszystko w porządku?

Witam! Niedawno ja i mój chłopak uprawialiśmy petting. Leżąc blisko siebie doszło do wytrysku pod kołdrą i na moją rękę. Mój chłopak po wszystkim włożył bokserki, ja majtki i okryliśmy się tą samą kołdrą. Po czasie poszłam umyć rękę. Nie dotykałam swoich miejsc intymnych. Czy jest możliwość zajścia w ciążę? Jeśli tak, jak duża jest ta możliwość? Proszę o odp. Ja mam 18 lat, chłopak 20.

Witam.
Od roku staramy się z mężem o drugie dziecko. Przy pierwszej ciąży miałam cukrzycę ciążową, teraz wróciła, jest lekka, wystarczy dieta i ruch, tak diabetolog powiedziała, więc tak rozpoczęłam cykl, zaczęłam dietę. Dodatkowo dostałam leki od ginekologa na stymulację jajników, oczywiście też luteinę. W końcowej fazie cyklu, byłam monitorowana i były dwa jajeczka, jednak do zapłodnienia nie doszło. dzisiaj w terminie miesiączki (która jest bardzo regularna co 30 dni) mam małe plamienia.

Parę okresów wcześniej poprzedzały tygodniowe plamienia, a teraz w dniu okresu, to już coś. Wcześniej miałam operowanego torbiel na jajniku, i lekarka mówiła, że te plamienia to od tego, ale po usunięciu nadal były.
Czy te plamienia mogą być spowodowane wysokim poziomem cukru i co powinnam jeszcze zrobić żeby się udało?
Dodatkowo mam niedoczynność tarczycy ale lekarz powiedział, że to nie przeszkadza zajść w ciążę, wyniki były w normie oprócz anty tpo, który wynosił 123 ale mam chorobę hashimoto i niższy nie będzie, tak powiedziała lekarka.
Pozdrawiam Ewa J.
 

Witam. Wykryto u mnie w zeszłym tygodniu torbiel na jajniku wielkości 10cm. Obecnie jestem w 7 tc. Boję się, bo torbiel przez ten tydzień nie zmniejszyła się, tylko podrosła 10,2. Co się stanie jeśli będę musiała poddać się laparoskopii wcześniej niż przed 12tc (czytałam, że wtedy jest to bardziej bezpieczne).

Czy grozi coś dziecku jeśli będzie to musiało nastąpić wcześniej? Czy jest szansa, że jeszcze sie wchłonie? Biorę d***, może to źle? Czy mam wpływ na skręcenie się torbieli?

Z góry dziękuje za odpowiedz

Dzień dobry!
Mam 26 lat. Pierwszą miesiączkę miałam w wieku 14 lat. Od zawsze miałam nieregularne cykle. Trwają one np. 47, 56, 64 dni, a nawet dłużej. Nigdy na nic nie chorowałam. Okres trwa 4-5 dni. Pierwszego i drugiego dnia jest bardziej obfity, a potem skąpy. Pierwszego dnia odczuwam też dość silny ból w dole brzucha. Po 2 tabletkach np. N*** przechodzi i czuję się bardzo dobrze do końca okresu.
Zaczęłam obserwować swój organizm. Przed owulacją temperaturę ciała mam ok. 36,6. Po owulacji od 36,75 do 37 stopni. Faza lutealna trwa 14 dni. Śluz zmienia się w zależności od trwania cyklu. W czasie owulacji obserwuję przezroczysty, rozciągający się śluz.
Ważę 54 kg przy wzroście 155 cm, ale mam lekką otyłość na brzuchu. W okresie dojrzewania miałam trądzik, teraz on zanikł. Od czasu do czasu pojawiają się jakieś krostki, ale najczęściej na plecach.
Współżyję od roku. Przez pierwsze pół roku z zabezpieczeniem, teraz bez. Ostatnio współżyłam w dniu owulacji bez zabezpieczenia i po 14 dniach pojawił się okres. Boję się, że będę miała problemy z zajściem w ciążę.
Mam pytanie, czy bez brania jakichkolwiek leków przepisanych przez ginekologa mam szansę na zajście w ciążę? Czy będzie konieczne leczenie? Chcielibyśmy mieć z mężem już dziecko.
Z góry dziękuję za odpowiedź

Witam wszystkich!
Jestem w piątym miesiącu ciąży i jeszcze ani razu nie byłam u ginekologa, ponieważ niedawno się o tym dowiedziałam. Byłam, i jestem do tej pory, roztrzęsiona, co mam zrobić? Boję się reakcji ginekologa i dlatego do tej pory jeszcze nie poszłam, jestem zagubiona, nikt o tym nie wie.
Czy mogę poronić, czy może już poroniłam - a nie wiem?
Pomoc!

Witam!
W kwietniu zaszłam w ciążę i okazało się, że jest to ciąża pozamaciczna. Leżałam w szpitalu czekając na zastrzyk, który miał wywołać samoporonienie, ale okazał się niepotrzebny, bo hormon HCG spadał i lekarze stwierdzili, że „oczyszczam” się sama i z zastrzyku zrezygnowali.
Wszystko do września było ze mną ok aż zaczęłam odczuwać ból po prawej stronie (tam ciąża pozamaciczna się zagnieździła), zrobiłam badania i wszystko wyszło dobrze. Jednak lekarka powiedziała mi, że mam jakiś torbiel żółciowy, i że ma się wchłonąć sam. No i jajowód po prawej stronie jest mocno do macicy przyklejony, i to pozostałości po tej ciąży.
Bardzo chcemy mieć teraz drugie dziecko i chciałabym się dowiedzieć, czy mogę już starać się o dziecko, czy jeszcze poczekać?