Witam serdecznie,
W Twoim pytaniu zostaje poruszona ciekawa kwestia, która jest problemem wielu osób zmagających się z anoreksją.
Jest to problem potrzeby kontroli. To prawdopodobnie sprawia, że odczuwasz rodzaj dumy i satysfakcji, słysząc, że ,,wyglądasz jak anorektyczka". Kryje się za tym przekaz: ,,Wokół pełno jest smacznego, atrakcyjnego jedzenia, dostępnego na wyciągniecie ręki - tylko ludzie o silnej woli są w stanie się kontrolować". Dlatego: jeśli jestem szczupła - jestem pewna siebie, mam władzę nad sobą, mogę osiągać sukces. Takie kobiety zwykle odnoszą sukces - mają dobre oceny, zajmują wysokie stanowiska.
Podziw otoczenia związany z umiejęstnością kontrolowania się i przestrzegania diety jest silnym czynnikiem podtrzymującym objawy, źródłem satysfakcji, dlatego tak trudno zrezygnować czasem z potencjalnie niebezpiecznych zachowań.
Część osób cierpiących na anoreksję postrzega z kolei świat jako nieprzewidywalny, chaotyczny - wówczas kontrolowanie swojego ciała, wyglądu i masy staje się sposobem odzyskania pewnej równowagi. Może się to wiązać z doświadczeniami z dzieciństwa: wychowaniem w rodzinie, w której np. była przemoc psychiczna, fizyczna lub alkoholizm.
Wspominasz o tym, że z niechęcią patrzysz na kobiety szczuplejsze od siebie - w głębi siebie możesz być przekonana o wlasnej nieatrakcyjności, o tym, że nie zasługujesz na uwagę innych, zainteresowanie, miłość. Stąd może pojawić się jako zasada rządząca życiem ,,Nikt nie może się dowiedzieć, jaka jestem naprawdę, bo zostanę wyśmiana, napiętnowana", ,,Ludzie są surowi i oceniający", ,,Muszę zawsze być perfekcyjna w tym, co robię, wtedy inni będą mnie podziwiać i cenić" - stąd być może potrzeba ważenia się wyłącznie w samotności, bez świadków.
To oczywiście jedynie hipotezy - każda osoba cierpiąca na anoreksję doświadcza wyjątkowych i indywidualnych problemów, tak różnych, jak różni są ludzie i ich życiowe doświadczenia.
Dlatego nie mogę odpowiedzieć na Twoje pytanie: jak być szczęśliwą mając normalne BMI? Proponuję, abyś spróbowała zastanowić się, co musiałoby się stać, abyś Ty była szczęśliwa. Co składałoby się na Twoje dobre samopoczucie.
Spróbuj sformułować swój cel w sposób pozytywny - tzn. ,,Nie przytyć więcej" nie bedzie dobrym celem, ale: ,,Odżywiać się regularnie i w sposób zrównoważony"- jak najbardziej.
Kontrolowanie wagi i kalorii bywa również sposobem odwracania uwagi od nieprzyjemnych myśli i emocji - np. złości, frustracji, smutku, poczucia osamotnienia..
Ważne, abyś naprawdę uświadomiła sobie, jak groźna jest anoreksja - to zaburzenie psychiczne o największej śmiertelności, szacowanej nawet na 20%!. Anoreksja rozwija się powoli, podstępnie, a wiele jej powikłań ujawnia się w sposób nagły (np. powikłania ze strony układu krążenia).
Jeśli podejrzewasz u siebie zaburzenia odżywiania - nie zwlekaj, rozpocznij psychoterapię i systematyczną kontrolę internistyczną.
http://portal.abczdrowie.pl/skutki-anoreksji
http://portal.abczdrowie.pl/leczenie-anoreksji
Serdecznie pozdrawiam