Brak porozumienia z matką

Witam mam 18 lat od 2 lat nie mogę się dogadać z rodzicami a najbardziej z matką ona dosłownie zatrówa mi życie robi ciągle awantury czepia się jestem dla niej nikim wyzywa mnie ludzie jej gadają głupoty i ja obrywam czasami myślę jak by było fajnie jak by jej niebyło niezdałem 2 lata powinna mi pomagać a nie dołować jest agresywna jak ja się bronie to odbiera jako atak i leci z płaczem do taty że ja ją uderzyłem a prawda jest zupełnie inna co mam robić nic nie pomaga na nią
MĘŻCZYZNA, 18 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie. W takiej sytuacji należałoby zgłosić się do psychologa. Porada internetowa zbyt wiele tu nie pomoże.

0

Witam,

osoby w Pana wieku bardzo często mają trudności w relacjach z rodzicami. Wynika to najczęściej z odmiennych poglądów, potrzeb i sytuacji.

Z Pana opisu wynika, że sytuacja z mamą jest rzeczywiście konfliktowa. Być może na spokojnie powinien Pan porozmawiać z obojgiem rodziców i wyjaśnić opisywane zdarzenia, tak aby były jasne i klarowne dla wszystkich.

Pozdrawiam serdecznie
Marta Melka-Roszczyk

0

Witam kiedy ma się 18 lat jest się dorosłym człowiekiem, można z powodzeniem rozpocząć samodzielne życie. Być może wyprowadzka od rodziców byłaby dla Pana dobrym rozwiązaniem? Oboje odetchnęlibyście od siebie, zdystansowali i być może zatęsknili. Proponuję rozważyć. Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Brak porozumienia z partnerem

Dzien dobry . Nie potrafie porozumiec się ze swoim partnerem juz nie potrafimy ze soba rozmawiac a zawłaszcza czujemy sie soba znudzeni a mimo to nie potrafimy sie rozstac kazda nasza rozmowa jest o niczym . Niewiem czy jeszcze mnie kocha jak mam sie o tym przekonac skoro drażni go notoryczne pytanie czy jeszcze cos do mnie czuje?
KOBIETA, 21 LAT ponad rok temu

Niestety mało danych Pani podaje. Na pewno jest tak, że każdy związek przechodzi kryzys. Mozna by śmiało stwierdzić, że kryzysy potrafią być budujące, wzmacniające dla relacji, ale też nogą zagrażać byciu bądź nie byciu razem. Pewnie powtarzanie jak i słuchanie powtarzajacego sie pytania "czy mnie jeszcze kochasz" może być męczące i dla Pani i dla partnera. Jak słusznie Pani zauważyła to nie wiele zmienia w Pani wątpliwościach. Proponuje iść na konsultację do psychoterapeuty, o dzięki obecności osoby trzeciej, będzie możliwość wysłuchaniu się nawzajem. Życzę powodzenia w pracy nad związkiem.

0

witam,
z tego co Pani pisze Wasz związek przeżywa kryzys. Obie strony czują się niekomfortowo. Czujecie znudzenie i nie macie pomysłu jak zmienić obecny stan.
Należało by zastanowić się od kiedy tak jest? jak było wcześniej? czy już przeżywaliście podobne stany i jak sobie z nimi poradziliście?

z doświadczenia wiem, że często łatwiej jest , na spokojnie, bez większych emocji rozmawiać w obecności osoby trzeciej. Proponuję pójść na terapię par lub na konsultację.
pozdrawiam i życzę powodzenia

0

Witam
Z opisu Pani wynika , że bardzo się oboje pogubiliście i zapomnieliście jak ważne są potrzeby obu stron. Warto zainicjować spotkanie na gruncie neutralnym (nie tam gdzie mieszkacie), zjeść razem np, wspólnie dobrą kolację i spróbować szczerze porozmawiać z partnerem . Warto zacząć rozmowę od czegoś pozytywnego (żeby go otworzyć na słuchanie a nie- negowanie i atak). Można na początku powiedzieć partnerowi jak ważny jest dla Pani Wasz Związek, że zależy Pani na nim ale brakuje Pani ciepła, wspólnego porozumienia. Warto zapytać partnera czego mu brakuje, czego oczekuje od związku, jak lubi odpoczywać , za czym tęskni i samej też powiedzieć mu o swoich uczuciach , Pani potrzebach. Szczera rozmowa powinna pomóc ustalić w czym leży problem, a jeśli mimo to będzie trudno , warto skorzystać z pomocy psychologa , który ustali źródła problemów i pomoże Wam je rozwiązać .
Pozdrawiam i życzę dużo cierpliwości w komunikowaniu się wspólnym.
Anna Ręklewska-psychoterapeuta

0

Bycie razem może być z jednej strony najwspanialszym prezentem, ale z drugiej niestety nieumiejętne bycie razem i narastanie konfliktów potrafi przynieść wiele niepotrzebnego cierpienia. Sugeruję udać się na terapię dla par, w trakcie której będą mogli Państwo spróbować poprawić swój związek.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Brak porozumienia z mężem

zaczelo się od czasu gdy bylam w ciąży i musiałam lezec maz wciąż był zlosliwy ze on pracuje a ja nie teraz maly ma 5lat i zawsze gdy ja nie mam ochoty na sex to się obraza robi mi na zlosc ostatnio przez dwa tyg musiałam spac na podłodze bo mnie wyrzucil z lozka i jeszcze sie wysmiewal z tej sytuacji w pracy było mi bardzo przykro nie potrafie z nim rozmawiać bo to prowadzi do większej klutni wszystko mu odpuszczam żeby tylko mieć spokoj jak jest sex to jest ok wciąż mam dola przez te sytuacje
KOBIETA, 31 LAT ponad rok temu

Współczuję Pani położenia. Proszę Panią, należy się ratować. Pani mąż znęca się nad Panią psychicznie! Należy zgłosić to na policję. Proszę poszukać pomocy wchodząc na stronę Niebieskiej Linii, a potem zatelefonować po poradę do psychologa jak i do prawnika, oferują pomoc za darmo. Czeka Panią trudny czas walki o swoją wartość i o swoje jestestwo. Czy chciałaby Pani, aby Pani syn wyrósł na osobę patologiczną?! On nie może widzieć, że mąż upokarza Panią, a żyjąc razem pod jednym dachem nie da się tego uniknąć. Proszę zacząć walkę o siebie i swoje życie. Teraz, natychmiast. Udać się na psychoterapię, aby dostała Pani wsparcie. Powodzenia

0

Trudności w stawianiu granic, uleganie dla "świętego spokoju", bardzo często donoszą odwrotny do zamierzonego skutek. U Państwa sex stał się pewna "karta przetargową", nawet obszarem manipulacji. Nie sprzyja to zaufaniu, bliskości w związku czy nawet czerpaniu satysfakcji z relacji intymnych. Warto skorzystać z psychoterapii małżeńskiej zanim zaangażowanie i bliskość zamienią się w targi i wywieranie presji, które przyniesie cierpienie a być może nawet rozpad relacji małżeńskiej.

0

Witam... relacje z mężczyznami to trudny problem. Najczęściej trudności w ich poprawnym nawiązaniu mają podłoże wynikłe z życia w rodzinie, w której Pani mąż dorastał, w relacjach między Pani teściami. Nie bez znaczenia są też więzi emocjonalne w Pani rodzinnym domu. Wszystko to wymaga omówienia ze specjalistą - psychologiem, psychoterapeutą, a najlepiej terapeutą rodzinnym. Proszę zatelefonować, do działu informacji regionalnego oddziału NFZ i dowiedzieć się gdzie, najbliżej Pani miejsca zamieszkania może Pani skorzystać z takiej pomocy. Proszę przełamać strach i wstyd. Wspólnym siłami łatwiej będzie opanować zamęt w którym Pani żyje.Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty