Wydaje mi się, że bez pomocy z zewnątrz - właśnie ze strony lekarza psychiatry, bądź psychoterapeuty lub psychologa - trudno będzie Panu powrócić do równowagi emocjonalnej, która jest (wnioskując z Pana opisu) bardzo mocno zachwiana. Przechodzenie nad emocjonalnymi sprawami (narodziny dziecka, śmierć kogoś bliskiego) bez odczuwania jakichkolwiek emocji nie jest stanem naturalnym i zdecydowanie wskazuje na pewne zaburzenia w sferze emocjonalnej. Może ono wynikać z pewnego rodzaju nierozwiązanego kryzysu (wcześniejsze trudności, o których nie rozmawiał Pan, a które nie zostały w żaden sposób rozwiązane), bądź też mogą być skutkiem rozwijania się głębszego problemu na tle psychologicznym. Polecam jak najszybciej zgłosić się do specjalisty i podjąć z nim współpracę. Pozdrawiam.
Dzień dobry,
Jeżeli chce Pan zmienić swój sposób przeżywania / funkcjonowania to namawiam na konsultacje z psychoterapeutą, które być może zakończą się wspólną decyzją o podjęciu leczenia. Pomoc może Pan uzyskać np.: w Poradni Zdrowia Psychicznego, prywatnie. W internecie dostępna jest również lista certyfikowanych psychoterapeutów Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego wg miejscowości.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Brak wiary we własne możliwości i zaburzenia nastroju – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Smutek i brak radości z życia – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Brak radości z życia depresja – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Leczenie depresji i obniżenie samopoczucia – odpowiada Dr Bartosz Piasecki
- Skoki ciśnienia, drętwienie rąk, drgawki, zaciskanie zębów i ściskanie w żołądku na tle emocjonalnym – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Czy to koniec radości mego życia? – odpowiada Lek. Jan Karol Cichecki
- Zmiana zachowania i brak radości z życia u 18-latki – odpowiada Mgr Sylwia Wiśniewska
- Brak sensu w życiu u 21-latki – odpowiada Mgr Karolina Matlak
- Kłucie pod żebrami w lewym boku o lęk o zdrowie – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Brak orgazmu u 35-letniej kobiety – odpowiada Lek. Tomasz Budlewski