Skuteczność terapii grupowych
Witam,
Brak stałości uczuć może być przejawem małej dojrzałości emocjonalnej, co w Pani wieku może być zupełną normą, Proszę dać sobie czas, prawdopodobnie za kilka lat będzie Pani w stanie zaangażować się w związek z kimś na dłużej. A poza tym,,może jeszcze po prostu nie spotkała panie tego własciwego mężczyzny dla którego "straci Pani głowę"
pozdrawiam
Witam,
powodów niestałości uczuć może być wiele, m. in. brak gotowości do podjęcia związku partnerskiego, wątpliwości, obawy dotyczące potencjalnych partnerów, większa potrzeba poznawania niż pozostania w stałym związku, lęk przed angażowaniem się, itp. Żeby udzielić Pani pomocy musiałabym wiedzieć, dlaczego opisana przez Panią sytuacja jest dla Pani kłopotliwa. Na czym Pani zależy? Myślę, że najlepiej skorzystać z konsultacji psychologicznej, która umożliwi lepsze rozpoznanie Pani trudności i poszukiwanie odpowiedzi na ich źródła,
pozdrawiam
Anna Gromińska
Witam Panią,
Znajduje się Pani w okresie dorastania, z punktu widzenia psychologicznego jest to tzw. okres moratorium psychospołecznego- czyli czas kiedy wchodzimy w dorosłość i intensywnie poszukujemy własnej tożsamości. Występuje tu tzw. kryzys tożsamości- jest to czas eksperymentowania i poszukiwania własnego ja, z którym wiąże się duża chwiejność emocjonalna. Ciężko oczekiwać od osoby w Pani wieku pełnej dojrzałości emocjonalnej. proszę sobie dać jeszcze trochę czasu, nic nie przychodzi od razu. Może po prostu nie znalazła Pani odpowiedniej osoby, z którą mogłaby Pani budować trwałą relację.
Pozdrawiam
Sabina Myjak
Witaj,
jak widzę w metryczce jesteś jeszcze bardzo młodą kobietą, więc przed Tobą wiele spotkań i wyborów z partnerami. Być może do tej pory było tak, że nie trafiłaś na odpowiedniego partnera? Co stało się po miesiącu, kiedy uznałaś , że czujesz to samo? Zastanów się nad tym co dla Ciebie jest ważne w związku, na czym Ci zależy? Czego się obawiasz? Czy łatwo udźiwignąć ciężar odpowiedzialności za siebie i drugą osobę w związku? A może uznasz, że w tej sytuacji pomoże Ci rozmowa ze specjalistą? Życzę Ci wszystkiego dobrego
Monika Prus
byc moze myli Pani milosc z zakochaniem...i nudzi Pania tzw. "proza zycia"...albo/i stoja za tym inne mechanizmy (np.unikanie bliskosci...itd,itp....).najlepiej udac sie do psychoterapeuty, gdzie przyjrzy sie Pani, o co chodzi i jak to zmienic.pozdrawiam serdecznie, Violetta Ruksza
Witam,
tak jak Pani pisze, wszystko wskazuje na to, że istnieje u Pani pewien schemat postępowania, za nim kryją się jakieś przekonania, obawy. W Pani przypadku zalecałabym psychoterapię, ponieważ takie schematy wymagają rozpoznania oraz pracy nad ich zmianą. Nie da się tej kwestii opisać szczegółowo przez internet ani jej zaradzić w takiej formie komunikacji. Jednak zmiana jest możliwa, gorąco zachęcam do skontaktowania się z psychoterapeutą.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Wahania uczuć u chłopaka a zaborczość w związku – odpowiada mgr Adam Zajączkowski
- Brak wiary w siebie i rozstanie – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Brak głębszego uczucia do chłopaka – odpowiada Mgr Violetta Ruksza
- Uczucie bezsensu w życiu po rozstaniu – odpowiada Mgr Dawid Karol Kołodziej
- Zainteresowanie kobietami a biseksualizm – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Problemy z utrzymaniem relacji międzyludzkich u 19-latki – odpowiada mgr Jakub Pyka
- Miłość osoby chorej na schizofrenię paranoidalną – odpowiada Mgr Michał Pyter
- Czy walczyć o związek po zdradzie? – odpowiada Mgr Joanna Marciniak
- Niska samoocena po dzieciństwie pełnym przemocy – odpowiada Mgr Marek Lisowski
- Uczucie zmęczenia związkiem – odpowiada Dr n. med. Justyna Holka-Pokorska
artykuły
Psychoterapia online
Jestem psychoterapeutką, która większości swoich k
Najczęstsze błędy psychoterapeutów, czyli jak nie marnować czasu i pieniędzy
Decyzja o szukaniu pomocy psychologicznej jest zwy
"Przeszłam przez depresję, byłam w szpitalu psychiatrycznym". Rozmowa z Martą Kieniuk Mędralą #ZdrowaPolka
"Szpital psychiatryczny kojarzy się z wariatami, k