Konflikty w związku z powodu przyjaciela partnera

Witam.Moj problem moze wydawac sie smieszny,lecz wcale taki nie jest. Mam 18 lat,moj chlopak 17.Odkad jestesmy razem w nasze zycie miesza sie jego "przyjaciel",ktory ciagle go oklamuje,zepsul nam raz zwiazek i ciagle doprowadza do klotni miedzy mna a chlopakiem.Tlumaczylam swojemu chlopakowi zeby znalazl przyjaciela ktory chce dobrze i cos soba prezentuje. On ciagle mowi,ze przesadzam i waha sie miedzy mna a nim,gdy ma przyjechac.Jak mam rozmawiac ze swoim chlopakiem by w koncu to zrozumial?
KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie,

Im bardziej będziesz okazywać swoją złość z powodu spotkań chłopaka z przyjacielem tym bardziej on będzie nie zadowolony. Taka sytuacja może budzić w nim rozdarcie i dyskomfort z powodu wyboru jakiego musi dokonać pomiędzy ważnymi dla niego osobami. To co może pomóc to bardziej rozmowa na temat tego jak czujesz się z tym że musisz rywalizować o swoją pozycję. Zamiast mowić o kumplu chłopaka (co tylko będzie prowadzić do tego że ten będzie go bronił) mów o swoich uczuciach i oczekiwaniach. Powiedz o tym jak jest dla Ciebie ważny, jak chciałabyś spędzać z nim czas, jak jest Ci smutno i źle kiedy czujesz, że wybiera przyjaciela. Na pewno nie oczekuj, że chłopak zerwie dla Ciebie znajomość z kolegą, gdyż może mieć to odwrotny skutek. Raczej pokazuj mu i koncentruj się na tym co w Waszym związku jest dobre, po to aby jak faktycznie twój partner doświadczy czegoś przykrego mógł znsleźć w Tobie oparcie.

Pozdrawiam serdecznie,
Anna Mochnaczewska

Www.anna-mochnaczewska.bloog.pl

0

Witam. W twoim problemie nie widzę powodu do śmiechu, bowiem dotyczy ważnej dla ciebie relacji z chłopakiem. Problem określenia wartości osobistej i dokonania wyboru "pomiędzy" jest częstym powodem powodującym konflikt w związku. Twoje argumenty zdają się być dojrzałe, być może sposób ich przekazania jest trudny do przyjęcia przez chłopaka. Z natury jest tak, że kobiety w okresie adolescencji są bardziej dojrzałe emocjonalnie (różnice rozwojowe płci). Może być tak, że twój chłopak potrzebuje jeszcze kilku lat, aby osiągnąć stan dojrzałości (związany z wytworzeniem i zaspokajaniem szczególnych potrzeb emocjonalnych), który ty w tej chwili prezentujesz. Może być też tak, że przyjaciel twojego chłopaka nie ma innych znajomych i czuje się "zdradzony", opuszczony, odtrącony, osamotniony, nie rozumie jeszcze czym może być nowa jakość pojawiająca się w życiu człowieka, którą jest bliska relacja z kobietą itp . Może np. wspólnie z chłopakiem porozmawiacie jak zrobić, żeby kolega nie czuł się porzucony, należy zrobić to bez oceniania w kategorii: lepszy-gorszy. Np. chłopak może powiedzieć koledze: w moim życiu zaszły zmiany, liczysz się ty jak i moja dziewczyna. Nie chcę, aby istniała rywalizacja między wami. Mój czas będę dzielił między was. Postanowiłem, że w weekendy będę spotykał się z dziewczyną, a w pozostałych dniach z tobą. Jeśli nie odpowiada ci taki podział, to co proponujesz?
Powodzenia

0

Dzień dobry, z pani opisu wynika, że musi pani rywalizować o swojego chłopaka z jego przyjacielem. To trudna sprawa ale poniekąd naturalna. Sytuacja pani partnera się zmieniła i musi sobie z tego zdawać sprawę jeżeli chce kontynuować związek, z drugiej strony bycie w związku nie wyklucza posiadanie przyjaciół. Zachęcam do szczerej rozmowy z partnerem, opowiedzeniu mu o swoich oczekiwaniach i zapytaniu jak on widzi wasz związek. Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Konflikty w związku po zdradzie partnera

Od 4 miesięcy moje życie to koszmar Facet którego kochałam i kocham nad życie zdradził mnie z moja "przyjaciółka" Zmieniło to całkiem moje Zycie. Obiecywał mi po tym wszystkim ze zawsze będzie przy mnie ze zawsze będzie ze mną niezależnie od wszystkiego jak nie bezpośrednio to ze będzie mi pomagał przez kogoś. a przez ostatni czas traktuje mnie jak zło konieczne. Próbuje z nim nawiązać kontakt a on o rozpad tego obwinia mnie. Już nie daje rady tak dłużej
KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu

Proszę Pani, pisze Pani krótko ale "treściwie". Zwiazek tylko 4 miesięczny, a już miłość nad życie? Czy 4 miesiące mają decydować o życiu? Może to bardziej mówi o Pani, że ma bardzo duże gwałtowne oczekiwania. Obiecywanie przez Pani chłopaka po 4 miesiacach, że zawsze będzie z Panią, niezależnie od okoliczności, jak nie bezpośrednio to poprzez kogoś jest absolutnie nierealistyczne, oderwane od życia. Zarówno Pani oczekiwania jak i jego deklaracje wynikają z dziecięcych pragnień i dziecięcych zachowań. Proszę sięgnąć do swojej dojrzałej części i zobaczyć że zdrada dyskwalifikuje lub podważa w relacji z Panią tak chłopaka jak i Pani przyjaciółkę. Pani dorosła część nie może pragnąć kogoś na kim nie mozna polegać. To Pani dziecięca część nie może znieść zawodu i domaga się kontaktu. Nie warto szukać winy, raczej każde z Was chciało dobrze. Warto udać się do psychoterapeuty by przepracować swoją emocjonalność. Dzięki temu będzie Pani miała szansę na kolejny związek zupełnie już inny, dojrzalszy. Jest Pani w tej chwili w sytuacji kryzysowej a to moment w którym rozpoczęcie procesu psychoterapeutycznego ma szczególny sens. Pozdrawiam. Krystyna Kozłowska

0

Dzień dobry!

Nie każdy związek - nawet najbardziej udany i z osobą, w której jesteśmy bezgranicznie zakochani - musi przetrwać "na zawsze". Czasami okoliczności zewnętrzne, ale też nasze własne emocje, uczucia, potrzeby, decyzje itp. sprawiają, że dalsze trwanie relacji byłoby bardzo trudne, wymagałoby wielu zmian od obydwu stron, a być może już nie jest możliwe. Na chwilę obecną uzależnia Pani swoje szczęście od obecności i działań partnera. Warto spróbować stanąć na własnych nogach, wzmocnić pewność siebie, znaleźć inne wartości swojego życia niż związek, wypróbować nowe sposoby uzyskiwania spokoju i szczęścia... Wtedy byłoby łatwiej - zarówno "zacząć nowe życie" po rozstaniu, jak i próbować odbudować związek.

Pozdrawiam!

0
Mgr Monika Prus Psycholog, Lublin
57 poziom zaufania

Witam, życie po zdradzie to okres przepełniony negatywnymi emocjami, ale też czas, który powinien być czasem refleksji i zastanowienia nad wartością tej relacji. W tym trudnym momencie, zachęcałabym Panią do znalezienia sposobu na odnalezienie wewnętrznego spokoju i wiary w siebie. Widzę, ze jest Pani młodą osobą, a swoje życie i szczęście uzależniła Pani od partnera, którego zna tak krótko. Gdy wzmocni pani siebie, poczuje, że jest gotowa, aby zbudować dojrzały, poważny związek. Pozdrawiam M. Prus

0

Może warto skorzystać z pomocy i terapii dla par i małżeństw? Po zdradzie potrzebna jest redefinicja związku, wartości, odbudowanie więzi, zaufania, poczucia pewności i bycia kochanym. To niełatwe, kiedy w tym wszystkim jest jeszcze z jednej strony poczucie krzywdy, a z drugiej poczucie winy. Potrzebna jest ogromna motywacja i zaangażowanie obojga, by osiągnąć sukces.

0

Witam. Rozumiem, że 4 m-cy temu partner zachował się nielojalnie w stosunku do Pani, ale tez zrobiła to Pani przyjaciółka. I od tego momentu Pani cierpi i odczuwa ból psychiczny. Wyrzuty sumienia i poczucie winy skłoniły partnera do zapewnień, ze będzie na zawsze. Gdy poczuł grunt pod nogami i zobaczył, że Pani zależy na byciu razem, zmienił front. Zaczął Panią oskarżać o zapaść w związku. Wydaje mi się, że Wasz związek mógł być związkiem toksycznym, uzależniającym, gdzie doznawała Pani lekceważenia. Myślę, ze choćby z tego powodu warto udać się po pomoc do psychologa czy psychoterapeuty i zadbać o siebie, zrozumieć swoje zachowania i znaleźć korzystne dla Pani wyjście z tej sytuacji. Może też Pani zaproponować partnerowi wspólną wizytę w ośrodku, który zajmuje się terapią partnerską, małżeńską. Jakie decyzje Pani podejmie - zależy od Pani. Warto przy tym pamiętać o wzajemnym szacunku i że nikt nie ma prawa Panią poniżać. Pozdrawiam.

0

po co Pani partner, ktory Pania zdradza? wedlug jakiego klucza dobiera Pani znajomych (przyjacolka, ktora zdradzila, partner, ktory zdradzil...), i co Pani z tego ma? (pozytywnego lub jaka nauczke?)

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Relacja partnera z matką a konflikty w związku

Mam bardzo powazny problem.Moj partner,niezalezny w zadnym wypadku od mamy, "nie odcial pepowiny".Mieszkamy razem,widuja sie codziennie,do tego on do niej ciagle dzwoni.Ona wtraca sie doslownie we wszystko(nawet jak podgrzewalam zupe).Zawsze jej zdanie jest prawdziwe,zawsze go broni,ze ma spelniac pasje,a ja"robic swoje",byla przede mna w naszym nowym mieszkaniu.On albo nie widzi albo udaje,ze ona ciagle mi przytyka,ze sie wtraca i tlumaczy ją "ze kazdy jest inny" a ja nie daje rady.
KOBIETA, 28 LAT ponad rok temu

W podobnej sytuacji warto przemysleć, czy jest Pani gotowa na podobny związek? Partner nie ma motywacji do zmiany i oczekiwanie, że to on się zmieni lub wpłynie nie tą sytuację, może prowadzić do frustracji i poczucia odrzucenia. Jeśli jest Pani zmotywowana, warto samej skorzystać z pomocy psychologa, psychoterapeuty. Pomoże on lepiej rozumieć własne potrzeby, uczucia i emocje, a także działać zgodnie z nimi, oraz nauczyć się stawiać granice.Zaowocuje to większą satysfakcją z relacji (niezależnie od tego, czy będzie to ten sam czy inny związek).

0

Witam Panią. Jest Pani w trudnej sytuacji. Z Pani opisu można wywnioskować, że Pani związek składa się z trzech osób. Najprościej rzecz ujmując o jedną osobę jest za dużo. Funkcjonowanie matki Pani partnera wydaje się dla niego być naturalne i nie widzi w nim powodów Pani frustracji i reakcji. W takiej sytuacji i przez matkę partnera i przez niego samego może Pani być postrzegana jako "problem". W tym miejscu czyha na Panią pułapka bo może Pani poczuć się winna i wziąć odpowiedzialność za taki stan rzeczy. Może Pani jednak bardziej skontaktować się z sobą (ze swoimi potrzebami i oczekiwaniami). To może Pani pozwolić określić granice, które nie mogą być przekroczone. Jeśli dwie osoby (partner i jego matka) nie zechcą wziąć odpowiedzialności za to co się dzieje ( i zmienić coś w dotychczasowym funkcjonowaniu) wówczas podjęcie decyzji będzie należało do Pani. Pozdrawiam Panią.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty