Co powinnam zrobić z takim złym samopoczuciem psychicznym?

Dzień dobry. 4 miesiące temu straciłam zainteresowanie ludźmi. Od 4 miesięcy nie spotkałam się z nikim, z nikim się nie spotkałam pomimo zaproszeń, ale nie czuję takiej potrzeby. Jest mi dobrze we własnym towarzystwie, nie wiem o czym nawet teraz miałabym rozmawiać ze znajomymi. Nie wydaje mi się, żeby przyczyną był jakiś przełomowy moment, ale wcześniej byłam towarzyską osobą. Nie było weekendu bez znajomych, jakiejś imprezy. Teraz straciłam wszystkich. Boję się, że jak mi się "odmieni", to będę tego żałować. Ale mam wrażenie, że to nie zależy ode mnie. Podejrzewam u siebie coś w rodzaju fobii społecznej. Opuszczam sporo lekcji online, na których trzeba się wypowiadać. Raz na jednej z nich, po dłuższej odpowiedzi, rozpłakałam się, cała się trzęsłam. Boję się rozmawiać przez telefon, zamawiać jedzenie w restauracji itp. Mam duży problem ze snem. Strasznie ciężko mi zasnąć, czuję nieuzasadniony lęk. To jest jakiś horror. Rano się budzę o 6-7. Czasem udaje mi się ponownie zasnąć. Nie mam na nic siły. Bardzo lubiłam ćwiczyć, ale teraz chyba coraz mniej. Nawet kawa - moja największa miłość, nie smakuje tak dobrze jak zawsze. Codziennie płaczę i wiem, że jedynym rozwiązaniem jest samobójstwo, ale nie jestem w stanie tego zrobić. Mimo wszystko staram się funkcjonować normalnie, nie chcę smucić rodziców. Mam ogromne kompleksy, moja samoocena jest fatalna. Myślałam o wizycie u psychologa albo psychiatry, ale konieczna jest zgoda rodziców, a z nimi nie dogadam się w tej sprawie. Przepraszam, że tak chaotycznie. Co powinnam zrobić w tej sytuacji? Z dnia na dzień jest coraz gorzej.
KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu

Pani obniżone samopoczucie w połączeniu z myślami samobójczymi wymagają konsultacji lekarskiej, a w dalszej kolejności być może psychoterapii. Powinna Pani powiedzieć rodzicom o znacznym obniżeniu nastroju i myślach samobójczych oraz poprosić o umówienie do lekarza. Jeśli to nie poskutkuje proszę porozmawiać z inną osobą dorosłą, z otoczenia (np. Pedagog szkolny, ktory jest obecnie dostępny online) która wsparłaby Pani pomysl i porozmawiała z rodzicami. Proszę nie zwlekać i zrobić ten ważny krok. Pozdrawiam. Joanna Marciniak

0

Dzień dobry, mogą uwagę zwraca podawany przez Ciebie czas trwania objawów - 4 miesiące to mniej więcej okres kwarantanny, który zmusza do pozostania w domu, a co za tym idzie - spędzania go z domownikami. Nie jest możliwe, by fobia społeczna rozwinęła się samoistnie, tym bardziej, że wspominasz o wcześniejszych udanych doświadczeniach towarzyskich. Ciekawe jest, że wszystko objawy rozwinęły się właśnie w okresie izolacji. Wycofanie jest reakcją depresyjną na sytuację, którą oceniamy jako "bez wyjścia". Zamykanie się w sobie pogłębia stan. To świetnie, że zdecydowałaś się szukać pomocy, przykre natomiast, że wg Ciebie rodzice nie okażą zrozumienia, wsparcia. Poszukaj proszę wsparcia wśród przyjaciół, dorosłych, z którymi masz dobry kontakt. Opowiedz o swoich trudnościach. Usłyszenie, że ktoś "ma tak samo" bywa wyzwalające. Ważne, byś nie została sama. Objawy, o których piszesz wymagają konsultacji psychiatry oraz psychologa. Jestem przekonana, że w swoim otoczeniu znajdziesz osobę dorosłą, która chętnie pójdzie z Tobą do wspomnianych specjalistów. Może to być ciocia, wujek. Szkolny psycholog też na pewno nakieruje na odpowiednią drogę. Powodzenia.

0

Witam. Dołączam się do spostrzeżeń przedmówczyni, opis Twojego samopoczucia sugeruje reakcję depresyjną. Nie można ignorować myśli samobójczych, życie i zdrowie oraz ich ochrona są priorytetem, nie można przecież przewidzieć kiedy przerodzą się w konkretne plany. Rozumiem, że teraz, kiedy unikasz kontaktów z rówieśnikami trudno Ci podjąć rozmowę o swoich problemach także z rodzicami. Nie znam Twojej sytuacji rodzinnej, nie wiem jakie relacje łączą Cię z rodzicami, ale uważam, że warto podjąć taką próbę, a jeśli nawet nie spotkasz się ze zrozumieniem potrzeby skorzystania z pomocy lekarza psychiatry czy psychologa, faktycznie możesz też poprosić o pomoc szkolnego psychologa, pedagoga lub nauczyciela. Być może jest też wśród członków Twojej dalszej rodziny ktoś komu ufasz, kto udzieli Ci wsparcia i pomoże. Na pewno nie jest dobrym rozwiązaniem żebyś teraz została sama z problemami, poczucie osamotnienia, opuszczenia, niezrozumienia jest czymś, co przysparza cierpienia osobom zmagającym się z depresją. Dobrze by było zacząć od wizyty u lekarza psychiatry, w drugiej kolejności poszukać psychoterapeuty. Jest to możliwe w ramach ubezpieczenia NFZ. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

0
Mgr Anna Byczko Psychologia
42 poziom zaufania

Dzień dobry,



To bardzo dobrze ze Pani pisze. Wybrała Pani na ten moment jedyna dostępną i bezpieczna dla siebie formę komunikacji. Pisze Pani, że nie ma Pani chęci na nic, jednak pisanie i odkrywanie swoich trudności - to już coś. Trudno jest mieć dobry nastrój przy chronicznym niedospaniu, dlatego konieczne jest moim zdaniem pójście do lekarza i zwierzenie się z problemów ze snem. Ponadto dobrze byłoby zrobić podstawowe wyniki, aby wykluczyć wszystkie przyczyny obecnego stanu emocjonalnego, które mogą wynikać z fizjologii organizmu . Radziłabym Pani jednak podjąć rozmowę z rodzicami lub chociaż z jednym i opowiedzieć o swoim samopoczuciu.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty