Co spowodowało zmianę podejścia do związków?

W szkole był ze mnie typ samotnika. Teraz, po kilku latach od ukończenia liceum doskwiera mi wielka żałość, wielka tęsknota....Ciągle myślę o związku małżeńskim, o ślubach. Płaczę, gdy widzę obrączkę na czyimś palcu. Niegdyś śluby wywoływały u mnie cyniczny uśmieszek, zarzekanie się, że dożywotnio pozostanę w stanie wolnym, a teraz...Chcę tego najbardziej na świecie. Nie wiem, co spowodowało taką zmianę. Boję się, że umrę, zanim dowiem się, co to znaczy żyć w związku.Co się ze mną dzieje?
KOBIETA, 23 LAT ponad rok temu

Witam,

jednym z elementów dorosłości, jest właśnie potrzeba założenia rodziny i potrzeba posiadania potomstwa.
Zalecałabym Pani psychoterapię jako metodę dochodzenia do prawdy, a tym samym uzyskania odpowiedzi na pojawiające się pytania.

Pozdrawiam serdecznie .

0

Dzień Dobry Panu,

Zachęcałabym Pana do rozważenia zwyczajnej rozmowy z psychologiem, żeby mógł Pan dotrzeć do przyczyny Pana aktualnego stanu odczuwania.

Życzę Panu wszystkiego najlepszego,
irena.mielnik.madej@gmail.com

0

Witam, potrzeba założenia rodziny, życia w związku jest kolejnym, naturalnym etapem życiowym, nawet jeżeli nie odczuwała Pani wcześniej potrzeby kontaktów, związków. Warto o tym porozmawiać z psychologiem, zastanowić się jaką ścieżkę chce Pani wybrać lub czy widzi Pani możliwość pogodzenia niezależności i bycia z kimś razem. Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty