Czemu mój chłopak nie mówi mi, że mnie kocha?

Witam, Mam bardzo wielki problem i nie wiem jak sobie z nim poradzić. Chodzi o mojego chłopaka, jesteśmy ze sobą od miesiąca (to nie jest długo), ja czuję, że już go kocham, nawet mu to powiedziałam, ale on nie mówi mi tego samego. Mówi tylko, że mnie uwielbia, że jestem jego wielkim szczęściem... Jak się spotykaliśmy zawsze było super, przytulanki itd., ale od jakiegoś czasu brakuje mi jego miłości, tego słowa „kocham”. Może on nie jest gotowy? Całymi dniami myślę tylko o tym, nie mogę się skopić na szukaniu pracy :/. Często w nocy płaczę z tego powodu. Następnym problemem jest to, że nie umiem zaakceptować swojego domu, rodziny, dlatego mam wielkie kompleksy. Myślę, że jak chłopak się dowie gdzie mieszkam i jaką mam rodzinę to po prostu mnie zostawi. Wiem, że on ma super rodzinę, dom, pracę. Proszę, doradźcie mi, co ze mną jest nie tak? Pozdrawiam

ponad rok temu

Witam!
Proponowałabym, aby się Pani zastanowiła skąd taki lęk przed opuszczeniem. Poszukuje Pani potwierdzenia, że jest kochana przez chłopaka, mimo że zdaje sobie Pani sprawę, że znacie się krótko. Wspomina Pani również o swojej rodzinie, jako źródle kompleksów itp. Zachęcam do tego, aby przyjrzała się Pani wzorcom jakie wyniosła z domu. Czasami relacje z rodzin, wśród których dorastamy znajdują odzwierciedlenie w naszym dorosłym życiu.
Pomocna w zrozumieniu siebie może być psychoterapia, która ułatwi Pani zinterpretowanie swoich relacji z rodzicami, a także swoich uczuć. Domaganie się, aby być kochaną często wynika z deficytu tego uczucia w rodzinie, dlatego tym bardziej zachęcam do przepracowania swoich relacji z rodzicami i partnerem.
Pozdrawiam

0

Witam,

"kocham" może być tylko pustym słowem, bez pokrycia, mówione komuś ciągle traci na wartości. Jeśli ktoś kocha kogoś to przejawia do tej osoby pozytywne emocje, pożąda tę osobę, uszczęśliwia ją, można rozpoznać to po działaniu. Miłość to przeżywanie własnych wyobrażeń związanych z drugim człowiekiem, wszystko dzieje się w głowie zakochanego tylko i wyłącznie, w związku z tym nie przebiega równomiernie i z takim samym natężeniem u każdego z partnerów. To co czujemy do drugiej osoby jest odpowiedzią - czy kochamy?


Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty