Czemu mój chłopak nie mówi mi, że mnie kocha?
Witam, Mam bardzo wielki problem i nie wiem jak sobie z nim poradzić. Chodzi o mojego chłopaka, jesteśmy ze sobą od miesiąca (to nie jest długo), ja czuję, że już go kocham, nawet mu to powiedziałam, ale on nie mówi mi tego samego. Mówi tylko, że mnie uwielbia, że jestem jego wielkim szczęściem... Jak się spotykaliśmy zawsze było super, przytulanki itd., ale od jakiegoś czasu brakuje mi jego miłości, tego słowa „kocham”. Może on nie jest gotowy? Całymi dniami myślę tylko o tym, nie mogę się skopić na szukaniu pracy :/. Często w nocy płaczę z tego powodu. Następnym problemem jest to, że nie umiem zaakceptować swojego domu, rodziny, dlatego mam wielkie kompleksy. Myślę, że jak chłopak się dowie gdzie mieszkam i jaką mam rodzinę to po prostu mnie zostawi. Wiem, że on ma super rodzinę, dom, pracę. Proszę, doradźcie mi, co ze mną jest nie tak? Pozdrawiam