Czy istnieje miłość wirtualna?

Czy istnieje miłość virtualna ? A może to tylko sentyment ? Około półtora roku temu poznałam w necie chłopaka, po jakimś czasie byliśmy ze sobą, ale nigdy się nie spotkaliśmy. Jednak nie potrafiliśmy bez siebie wytrzymać, co chwilę rozmowy, sms-y, wiadomości internetowe itp. Każda godzina kiedy się nie kontaktowaliśmy była dla nas koszmarem, nawet po rozstaniu nie potrafiliśmy ułożyć sobie związków z innymi partnerami, nawet w realu, bo wciąż ciągnęło nas do siebie. Czy taka miłość istnieje ?
KOBIETA, 21 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,
Nasuwa mi się dość oczywiste pytanie - jeśli tak Was do siebie ciągnęło, to dlaczego nie zdecydowaliście się na spotkanie?
Przez internet trudno jest tak na prawdę poznać drugą osobę, po drugiej stronie ekranu możemy być kim chcemy, przerwać kontakt wtedy, gdy nam to odpowiada, nie widać jak zachowujemy się na co dzień. Miłość opiera się na wzajemnej bliskości, którą bardzo trudno jest zbudować przez internet, oddziela nas przecież bariera, jaką jest ekran komputera. Oczywiście można się kimś w ten sposób zauroczyć, ale często zakochujemy się wtedy nie tyle w realnej osobie, ale w naszym wyobrażeniu o niej. Chłopak z internetu wydaje się wtedy uosobieniem marzeń, inni, realni mężczyźni w porównaniu z nim wypadają blado.
Moim zdaniem tego typu relacje mają sens jeśli prowadzą do poznania się "w realu". Może w Waszym przypadku jest to jeszcze możliwe? Czasami unikamy takiego spotkania ze strachu, boimy się bliskiej relacji i związanego z nią ryzyka - rozczarowania, odrzucenia itp. Relacja internetowa jest wtedy formą ucieczki przed realnymi związkami.
Myślę, że w Pani przypadku warto zastanowić się nad tym, jak tworzy Pani relacje, czego Pani poszukuje w drugiej osobie, czy coś jest dla Pani w tej sferze trudne, może czegoś się Pani obawia?

pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Erbel

0

Witaj serdecznie ;-)

Ja uważam to pytanie po części za filozoficzne. Zależy od poglądu ludzi. Jedno jest pewne. Nawet przez internet nawiązuje się pewnego rodzaju więź emocjonalną (niekoniecznie z realna osobą). Uważam, że więzi stricte internetowe są bardzo niebezpieczne. Proponuję przesiąść się na widzenie "na żywo".

Pozdrawiam serdecznie
http://psychopedagog.eu

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty