Czy jeden incydent molestowania mógł na mnie wpłynąć tak mocno, że dziś nie odczuwam w ogóle popędu seksualnego?

Czy jeden incydent molestowania (dotykanie w miejscach intymnych) w wieku jedenastu lat mógł na mnie wpłynąć tak mocno, że w późniejszym wieku ani dziś, w dorosłości, nie odczuwam w ogóle popędu seksualnego? Mężczyźni na mnie nie działają, są dla mnie neutralni, przyjaźnię się z nimi, umiem ocenić atrakcyjność, ale nie czuję do nikogo popędu i nie posiadam również napięcia seksualnego. Terapia psychologiczna nie przyniosła jednoznacznej odpowiedzi, a mój związek przez brak seksu właśnie się rozpada. Naprawdę dobrze mi się żyło bez popędu, ale nie chcę kiedyś zostać zupełnie sama.
KOBIETA, 25 LAT ponad rok temu

Witam Panią. * Dziwi mnie tylko, że terapia psychologiczna nie przyniosła pozytywnych rezultatów - być może trwała za krótko? Dobrze też byłoby zgłosić się do seksuologa i chcieć przy pomocy swojej własnej psychiki wyjść z sytuacji w jakiej się Pani znajduje. By odblokować zamrożenie uczuć i odczuć fizycznych trzeba tą sytuację przepracowywać nawet kilka lat. Dobrze mieć stałego partnera z którym należałoby mieć sex codziennie. Wtedy wkładać dużo dobrych myśli i emocji na partnera z którym się współżyje. Sądzę, że seksuolog i zmiana terapeuty może przynieść bardzo dobre rezultaty. Jak również Pani osobisty wysiłek żeby czuć w ciele bliskość mężczyzny. * Można spróbować odmrozić uczucia w ciele poprzez masaże: całego ciała, stóp. Można też spróbować akupunktury. * Gratuluję, że chce Pani coś z tym zrobić. Proszę przeczytać książkę Luisy Hay "Uzdrów swoje ciało". Autorka opisuje metodę, którą sama stworzyła i wykorzystała do swojego uzdrowienia. * Życzę powodzenia i serdecznie pozdrawiam, Alicja M. Jankowska http://psychoterapie-szczecin.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty