Szanowna Pani,
Bardzo współczuję Pani trudnej sytuacji, w której Pani się znalazła oraz towarzyszącej jej rozterek.
Trudno jest mi coś doradzić w tej kwestii. Wydaje mi się, że sprawa ma "drugie dno" i niekoniecznie problem, którego Pani doświadcza ma swoje źródło w relacji. Oczywiście może tak być - nie mniej jednak jest to zastanawiające.
Proponuję skonsultować się w takiej sytuacji z psychologiem - zbadać przyczynę przeżywanych przez Panią lęków i rozterek, rozeznać się w galimatiasie uczuć i myśli oraz opracować najlepsze możliwe rozwiązanie tej sytuacji. Rzeczywiście - jeżeli w Pani życiu tak wiele się dzieje, zwłaszcza zmian oraz stresujących wydarzeń - możliwe jest, że reaguje Pani napięciem, które objawia się w relacji.
Mam nadzieję, że spotkanie ze specjalistą pozwoli Pani lepiej rozeznać się w sytuacji i podjąć dobrą decyzję. W Pani miejscu zamieszkania znajduje się Wrocławski Instytut Psychoterapii - miejsce, które cieszy się bardzo dobrą opinią i które mogę szczerze polecić. Życzę Pani powodzenia.
Dzień Dobry Pani,
Zacznę od podziękowania Pani, że zechciała się Pani podzielić swoimi wątpliwościami.
Zawsze jest przyczyna i skutek, pewne rzeczy dzieją się i wymagają uwagi, tak jak to się zadziało u Pani..
Z Pani relacji wynika, że dużo napięć i stresu pojawiło się w Pani życiu, a to (domniemam) przełożyło się to, że zaczęła Pani postrzegać rzeczywistą Państwa relację inaczej, przez tzw.szare okulary, gdzie nie ma różnokolorowych barw.
Zaprezentowała Pani Partnera jako szanującego i wspierającego Panią.
Zaciekawiły mnie Pani słowa: "Najbezpieczniej się czuję gdy leży obok i nic się nie dzieje, właściwie tylko wtedy", czy to znaczy że dosłownie czuje się Pani tylko wtedy "bezpieczna"?
Czy jest między Wami życie erotyczne/seksualne, czy wygasło?
Nie musi tak być!
Widzę to tak:
Aby mogła Pani podjąć decyzję, wskazane byłoby poradzenie sobie ze stresem i nadmiarem obowiązków, w drugiej kolejności by mogła Pani przyjrzeć się sobie, co dla Pani jest ważne i czy te wątpliwości rzeczywiście wynikają z Pani odpowiedzi Pani organizmu na przewlekający się stres, czy jest inna przyczyna.
Aby mogła Pani do tego dotrzeć byłaby potrzeba rozmowy/kontaktu z psychologiem, by mogła Pani najpierw poukładać/spriorytetyzować swoje sprawy, by następnie skupić się na Państwa relacji.
Gdyby miała Pani życzenie takiej rozmowy ze mną, zapraszam do kontaktu via Skype.
Z przesłaniem dla Pani Tego, Co jest Pani najbardziej potrzebne,
irena.mielnik.madej@gmail.com
DZIEŃ DOBRY PANI,
ZACZNĘ OD PODZIĘKOWANIA PANI, ŻE ZECHCIAŁA SIĘ PANI PODZIELIĆ SWOIMI WĄTPLIWOŚCIAMI.
ZAWSZE JEST PRZYCZYNA I SKUTEK, PEWNE RZECZY DZIEJĄ SIĘ I WYMAGAJĄ UWAGI, TAK JAK TO SIĘ ZADZIAŁO U PANI..
Z PANI RELACJI WYNIKA, ŻE DUŻO NAPIĘĆ I STRESU POJAWIŁO SIĘ W PANI ŻYCIU, A TO (DOMNIEMAM) PRZEŁOŻYŁO SIĘ TO, ŻE ZACZĘŁA PANI POSTRZEGAĆ RZECZYWISTĄ PAŃSTWA RELACJĘ INACZEJ, PRZEZ TZW.SZARE OKULARY, GDZIE NIE MA RÓŻNOKOLOROWYCH BARW.
ZAPREZENTOWAŁA PANI PARTNERA JAKO SZANUJĄCEGO I WSPIERAJĄCEGO PANIĄ.
ZACIEKAWIŁY MNIE PANI SŁOWA: "NAJBEZPIECZNIEJ SIĘ CZUJĘ GDY LEŻY OBOK I NIC SIĘ NIE DZIEJE, WŁAŚCIWIE TYLKO WTEDY", CZY TO ZNACZY ŻE DOSŁOWNIE CZUJE SIĘ PANI TYLKO WTEDY "BEZPIECZNA"?
CZY JEST MIĘDZY WAMI ŻYCIE EROTYCZNE/SEKSUALNE, CZY WYGASŁO?
NIE MUSI TAK BYĆ!
WIDZĘ TO TAK:
ABY MOGŁA PANI PODJĄĆ DECYZJĘ, WSKAZANE BYŁOBY PORADZENIE SOBIE ZE STRESEM I NADMIAREM OBOWIĄZKÓW, W DRUGIEJ KOLEJNOŚCI BY MOGŁA PANI PRZYJRZEĆ SIĘ SOBIE, CO DLA PANI JEST WAŻNE I CZY TE WĄTPLIWOŚCI RZECZYWIŚCIE WYNIKAJĄ Z PANI ODPOWIEDZI PANI ORGANIZMU NA PRZEWLEKAJĄCY SIĘ STRES, CZY JEST INNA PRZYCZYNA.
ABY MOGŁA PANI DO TEGO DOTRZEĆ BYŁABY POTRZEBA ROZMOWY/KONTAKTU Z PSYCHOLOGIEM, BY MOGŁA PANI NAJPIERW POUKŁADAĆ/SPRIORYTETYZOWAĆ SWOJE SPRAWY, BY NASTĘPNIE SKUPIĆ SIĘ NA PAŃSTWA RELACJI.
GDYBY MIAŁA PANI ŻYCZENIE TAKIEJ ROZMOWY ZE MNĄ, ZAPRASZAM DO KONTAKTU VIA SKYPE.
Z PRZESŁANIEM DLA PANI TEGO, CO JEST PANI NAJBARDZIEJ POTRZEBNE,
IRENA.MIELNIK.MADEJ@GMAIL.COM
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Problem w relacjach z rodzicami narzeczonego – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Co zrobić po rozstaniu z kobietą, którą nadal kocham? – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Jak znów polepszyć relacje z partnerem? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Rozstanie z chłopakiem i trudności z poradzeniem sobie w nowej sytuacji – odpowiada Mgr Anna Ręklewska
- Rozstanie po latach - co dalej? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Ból w klatce piersiowej, duszności, koszmary i brak apetytu po rozstaniu – odpowiada Mgr Katarzyna Garbacz
- Rozstanie z chłopakiem i niska samoocena – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Rozstanie po półrocznym związku – odpowiada Mgr Renata Arseniuk
- Dlaczego chłopak powiedział, że wygasły w nim uczucia? – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Jak poprawić relacje z partnerką? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
artykuły
Introwertycy w czasie epidemii koronawirusa. "Ta sytuacja dla mnie mogłaby trwać znacznie dłużej"
Izolacja, samotność i brak kontaktów towarzyskich.
Koronawirus w Polsce. Psycholog z covidowego szpitala: Dla wielu osób pobyt w placówce to czas na podsumowanie życia
- To nie jest tak, że wszyscy boją się śmierci
Sport to jej żywioł, mimo to zachorowała na otyłość. "Droga do diagnozy trwała 14 lat"
Agnieszka Liszkowska-Hała, od pięciu lat jest amba