O ile faktycznie jest to przede wszystkim Państwa sprawa i w Państwa gestii leży wyjaśnienie i decyzja o rozstaniu lub ślubie, to jednak warto, żeby z nim spróbuje Pani działać w tej sprawie spróbowała zrozumieć rodziców narzeczonego. Zwykle jest tak, że nie opowiada się rodzicom o tym co jest dobre, pozytywne, co się w związku układa, zdarza się natomiast, że kiedy jest kryzys przychodzi się do nich po wsparcie i wówczas maja oni okazje zobaczyć jedynie smutek, żal i cierpienie, za które winę przypisują drugiej stronie. Siłą rzeczy- maja subiektywny i nierealistyczny obraz tego, co dzieje się w związku, a że są rodzicami, to przemawia przez nich troska (czasem nadmierna) o dziecko.
Być może tez warto spotkać się na rozmowie, gdzie każda ze stron będzie miała szanse opowiedzieć o swoich uczuciach, wątpliwościach, oczekiwaniach, każda będzie wysłuchana i być może wiele się dzięki temu wyjaśni. Ważne, żeby motywacją do rozmowy była rzeczywista chęć poprawy relacji oraz by całość odbyła się w atmosferze zaangażowania (zamiast pretensji). Niekiedy tez potrzeba trochę czasu, ostudzenia emocji i "przekonania się", że zmiana jest trwała (bo lęk jest najgorszym doradcą).
