Czy skóra się wchłonie po schudnięciu?
Dzień dobry, mam 18 lat, 171 cm wzrostu. W 2020 ważyłam 64 kg, schudłam do 59 i w ciągu 1,5 roku przytyłam do 72 zatem mam za sobą efekt jojo. Od połowy maja 2022 z wagi 68,5 znów schudłam i obecnie (połowa sierpnia) ważę 60. Chciałabym zrzucić jeszcze koło 6 kg do połowy stycznia. Dużo spaceruję, jem koło 1800-2000 kcal, piję 3 l wody dziennie, moja dieta opiera się na niskoprzetworzonych produktach o niskim ig, gotowanych na parze (otręby owsiane, banan, jabłko, orzechy, awokado, łosoś lub dorsz, indyk, komosa, pietruszka, koperek, kalafior, brokuły, marchewka, pieczarki, fasolka szparagowa, kakao, jajko, siemię lniane, chia, nasiona słonecznika i dyni, zupy) unikam słońca, które mogłoby zaszkodzić skórze, śpię 8h, smaruję się terproline body. Mam drobne poziome czerwone pasma między przestrzeniami na skórze, nie takie duże jak typowe rozstępy tylko drobne międzyskórne, widoczne szczególnie, gdy ją naciągam. Czy to też są rozstępy czy kurcząca się skóra? Czy zatem to bezpieczne odchudzanie i czy lekki nadmiar skóry po odchudzaniu się wchłonie? Jeśli tak to w ok. jakim czasie?