Czy takie przeklinanie może świadczyć o jakimś zaburzeniu psychicznym?
Dzień dobry. Mój chłopak ma 32 lata i w codziennych rozmowach z ludźmi w ogóle nie przeklina i jest sympatyczny. Jednak, gdy jest sam, wypowiada na głos takie przekleństwa i to z taką agresją, że czasami jestem przerażona. Ma też w internecie grupkę znajomych z którymi kontaktuje się całkiem inaczej niż ze mną. Tam również używa przekleństw. Mówi też sam do siebie, czasem nawet jak naokoło niego są inni ludzie. Czy to może świadczyć o jakimś zaburzeniu psychicznym? 10 lat temu jego tata umarł na chorobę nowotworową. Czy to mogło mieć wpływ na to jego zachowanie? A może po prostu ma drugą osobowość, którą się ze mną nie dzieli? Bardzo proszę o odpowiedź i serdecznie pozdrawiam.