Czy to normalne, że jestem aż tak bardzo nieśmiała?
Witam, Moim problemem jest nieśmiałość. Mam 13 lat. Nie lubię poznawać nowych osób. Zawsze próbuję tego uniknąć. Czuję się komfortowo w towarzystwie może 2-3 osób. Moja klasa jest bardzo zżyta, tylko ja od nich "odstaję". Jeśli ktoś do mnie zagada od razu robię się czerwona i tylko mruczę coś pod nosem. A z chłopakami w ogóle nie rozmawiam. Nawet podczas spotkań rodzinnych nie udzielam się w rozmowach. A jeśli np. babcia zapyta się jak tam w szkole mówię "w porządku" i uciekam do łazienki. Nie lubię odpowiadać przy tablicy, nie udzielam się na lekcjach i jak tylko nauczyciel zapyta się o coś na lekcji robię się czerwona. Kiedy jadę autobusem lub idę ulicą wydaję mi się, że każdy się na mnie patrzy lub szepce do kogoś: "Jaka ona gruba, jak jest ubrana, jaki ma duży nas, a jakie włosy!". Nie lubię wychodzić z domu, bo boję się znaleźć w niekomfortowej sytuacji. A kiedy moja koleżanka chce mnie z kimś zapoznać lub zaprasza na urodziny gdzie będzie dużo osób, których nie znam, od razu się wymiguję, np. że nie mogę, bo jadę gdzieś z mamą. Znam mało osób i nie mam prawdziwych przyjaciół. Nawet moja mama ostatnio stwierdziła, że jestem bardzo cicha i czasami wydaje jej się to aż nienormalne. Czy kiedyś to minie samo, czy mam coś zrobić z tym problemem?