Dlaczego mój związek z obcokrajowcem się skończył?
Witam! Mam 24 lata, on ma 25, byłam ze swoim chłopakiem 4. Byliśmy szczęśliwi, mieliśmy wspólne plany. W kwietniu była nasza rocznica, pisał jeszcze jak bardzo mnie kocha. On jest Belgiem, od roku tam już był, natomiast to nie miało dużego wpływu na nasz związek, bo naprawdę starał się. Przyleciał w maju, spaliśmy ze sobą, następnego dnia również. Poszliśmy na spacer do parku i tam mi powiedział, że kocha mnie, ale inaczej i że chce to zakończyć, poczuł ulgę. Prosiłam go, nie rozumiałam czemu powiedział, że to dlatego, że się różnimy, że ja nie wiem, czego w życiu chcę, że mamy słabą komunikację. Dodam, że nie wychodzi mu w życiu zawodowym, ma problemy z mieszkaniem itp., ale jak się go spytałam, jak się trzyma, skłamał że wszystko w porządku.
Następnego dnia po rozstaniu rozmawialiśmy ze sobą na Skypie, chciałam mu wysłać wiersz, który mu kiedyś napisałam, nie chciał, pytałam się, czy chce mnie zobaczyć, też nie chciał. Od tego momentu przestałam się odzywać, i tak minęły 2 miesiące, on raz zapytał się "co tam u Ciebie?" Teraz przyleciał do Polski i pierwsza wyciągnęłam rękę, by z nim się spotkać, natomiast powiedział, że umawiamy się na "pogaduchy". Kocham tego człowieka, nie rozumiem jego decyzji i bardzo ciężko będzie mi o nim zapomnieć. Może to przez to, że poczuł, że to już coś poważnego, że trzeba będzie wziąć ślub? Nie wiem... Wiem z dobrych źródeł, że nikogo nie ma, to będzie dla mnie straszne, jak go kiedyś zobaczę z kimś innym. Pozdrawiam