Witam Pana,
zachęcam do wyleczenia "ran - blizn" związanych z przeszłością, proces psychoterapeutyczny, wsparcie psychologiczne pozwoli na przeformułowanie negatywnych wzorów myślowych, co wpłynie na poprawę Pana funkcjonowania społecznego, polecam paradygmat poznawczo - behawioralny.
Pozdrawiam serdecznie
Dzień Dobry Panu,
Zacznę od podziękowania Panu, że zechciał Pan podzielić się swoją częścią historii osobistej.
Mam nadzieję, że samo (już) podzielenie się, dało Panu poczucie ulgi.
Przyznaję, że poczucie Pana, że jest gorszy (za Pana słowami) może pociągać za sobą poczucie wielu strat, co z kolei wpływało/wpływa na obniżenie poczucia własnej wartości.
Samoocena, jako jeden z filarów poczucia własnej wartości odpowiada na pytanie, jak Człowiek postrzega siebie, jak siebie ocenia, jaką posiada wiedzę o sobie, czyli tzw. opinie i sądu na swój temat.
Z Pana relacji..., otrzymywał Pan komunikaty, które Pana nie wspierały oraz nie dodawały Panu skrzydeł, dodatkowo z bolesnymi "bliznami" z przeszłości...
Niska samoocena jest przyczyną nadmiernego skupiania się na własnych ograniczeniach, słabościach i przez to wycofywanie się z aktywności, jak i uogólnianie niepowodzeń i przez to niedocenianie/nie zauważanie swoich zalet/umiejętności/mocnych stron/zasobów...(tak, jak Pan nie czuje się "męsko" i nie ma pewności?.....).
Jestem przekonana, że nie docenia Pan i pewnie nie zauważa, że ma wiele zalet, by móc nimi dzielić się z Innymi - Inni są ciekawi Pana.
Być może nie zauważa Pan, tego, co Pan ma, za bardzo skupiając się czego nie ma?
Tak więc nie musi Pan poszukiwać akceptacji i aprobaty, a dać sobie samemu zgodę i zrozumienie, szacunek Tego, Kim Pan jest.
Jak?
Zaprzyjaźniając się ze sobą, by wychodzić ze swoimi potrzebami.
Podsumowując oraz podążając za Pana słowami: "jeśli nic nie zrobię to nigdy się nic nie zmieni" zachęcam Pana do podjęcia wyzwania pracy terapeutycznej rozwojowej, pod okiem Psychologa/Psychoterapeuty.
Bo to jest tak, że kiedy Pan zajmie się sobą, wartościowa relacja uczuciowa z dziewczyną oraz inne Pana potrzeby jako "produkt uboczny" pojawią się...
Życzę Panu Tego, Co jest Panu teraz najbardziej potrzebne,
irena.mielnik.madej@gmail.com
tel. 502 749 605
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jak poprawić swoje stosunki z żoną podczas choroby SM? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Jak radzić sobie z ciągłym stresem w życiu? – odpowiada Mgr Anna Ingarden
- Jak radzić sobie w życiu z niepełnosprawnością ? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Jak stać się bardziej pewnym siebie? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Dlaczego jestem zła na innych? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Jak stać się osobą pewną siebie, nie mieć niskiej samooceny? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Dlaczego czuje się gorszy od swojej dziewczyny? – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Dlaczego mam taki problem ze sobą i nie chce mi się żyć? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Jak leczyć pustkę z powodu braku aktywności seksualnej? – odpowiada Dr n. med. Dariusz Pysz-Waberski
- Jaka jest przyczyna zaburzeń myślowych? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
artykuły
"Nie jestem zaklinaczem dzieci. Jestem psychologiem. Uczę, jak wychowywać" - rozmowa z Michałem Kędzierskim
Pięciolatek, który podczas ataku złości demoluje m
Czy masz skłonności do nerwicy?
Nerwice, czyli zaburzenia lękowesą grupą zaburzeń
Ojciec alkoholik - dorosłe dzieci alkoholików (syndrom DDA). Problemy dzieci z rodzin alkoholowych - depresja i nie tylko
Ojciec alkoholik to koszmar niejednego dziecka. Dz