Epizod depresyjny u przyjaciółki studiującej psychologię

Witam serdecznie, czytałam wiele artykułów o tym, jak można pomóc bliskim w depresji, jednak co mogę zrobić, gdy moja przyjaciółka sama studiuje psychologię, zna "teorię", wie czym to może grozić i nie można tego bagatelizować, a jednak jej nastawienie polega na tym, że "w końcu przejdzie"? Dzisiaj stwierdziła, że najwyraźniej dotknęło ją coś co nazwała "epizodem depresyjnym" (z wykluczeniem myśli samobójczych). Jak mogę ją przekonać żeby zasięgnęła jednak porady specjalisty? Pozdrawiam, Alicja
KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu
Mgr Kamila Drozd Psycholog
80 poziom zaufania

Witam Pani Alicjo!

Często zdarza się tak, że młode osoby wybierają psychologię jako kierunek, który chcą studiować, bo myślą, że w ten sposób rozwiążą swoje własne problemy natury emocjonalnej, psychicznej. Niestety to nie jest dobra motywacja do podjęcia studiów, gdyż samo studiowanie psychologii nie daje kompetencji, by raz na zawsze uchronić się przed osobistymi problemami. Psychologowie też cierpią na problemy emocjonalne i też czasami potrzebują pomocy innego psychologa czy psychoterapeuty. Mam nadzieję, że Pani przyjaciółka, studiująca psychologię, zdaje sobie z tego sprawę. Jeżeli sama dostrzegła, że jej nastrój znacznie się obniżył, co może wskazywać na zaburzenia depresyjne, powinna skonsultować się ze specjalistą, np. lekarzem psychiatrą, który będzie w stanie postawić rzetelną diagnozę. Warto szczerze porozmawiać z przyjaciółką i podpytać ją, czy nie ma jakiś problemów w rodzinie, z parterem, z rodzicami, nie przechodzi przypadkiem przez jakiś kryzys, nie przeżyła ostatnio jakiegoś trudnego doświadczenia, bo być może to spowodowało jej gorszy nastrój. Ponadto, może Pani zaproponować przyjaciółce, że jeśli chce, to może Pani z nią udać się do specjalisty. Może obecność kogoś bliskiego doda jej otuchy i nabierze odwagi, by wybrać się na wizytę do lekarza? Wierzę, że uda się Pani namówić przyjaciółkę, by poszła do lekarza i pozwoliła sobie pomóc. Zamiatanie problemów pod dywan, udawanie, że ich nie ma albo liczenie, że „samo przejdzie” to nie są dobre strategie postępowania. Depresję da się skutecznie leczyć, ale trzeba pozwolić sobie pomóc.

Pozdrawiam i życzę powodzenia!

0

Od razu przychodzi mmi na mysl taki kryzys który często zdarza się w toku studiów psychologicznych. Studenci nastawieni na poznanie i swiadomi swojego wglądu " niechcący" diagnozuja u siebie szereg zaburzeń.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty