Jak radzić sobie z kryzysem?
Genofobia to irracjonalny lęk przed stosunkiem płciowym. Wynika z przyczyn medycznych, psychologicznych - strachu przed zarażeniem się chorobą weneryczną. Może wynikać z bardzo radykalnego wychowania, kiedy od dzieciństwa sfera intymna dziecka była wyśmiewana i lekceważona przez opiekunów lub wychowawców. Internet nie jest dobrym forum dla roztrząsania tak delikatnych spraw. Zatem sugeruję regularne wizyty u psychologa, który po raz pierwszy u zdiagnozował problem.
Witam!
Rzeczywiście uważa się, że genofobia może mieć podłoże w wychowaniu. Najczęściej dzieje się tak wówczas, kiedy sfera intymna człowieka jest lekceważona i wyśmiewana już od dzieciństwa.
Specjaliści twierdzą jednak, że genofobia może pojawiać się bez konkretnej przyczyny, nie będąc związana ani z traumatycznym przeżyciem ,ani z wychowaniem.
Powinna Pani umówić się na wizytę z seksuologiem.
Pozdrawiam, życzę powodzenia. J.Pluta
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Nasilająca się genofobia – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Ciągłe myśli o seksie u 21-latki – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Gwałt w dzieciństwie a temperament seksualny – odpowiada Mgr Katarzyna Garbacz
- Molestowanie w dzieciństwie a pozostanie dziewicą – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Strach przed seksem u 21-latki – odpowiada Mgr Anna Bernatowska
- Jak połączyć miłość do partnera z wychowaniem dzieci? – odpowiada Mgr Agata Pacia (Katulska)
- Czy dziecko 4-letnie może wymyślać, że było molestowane? – odpowiada Mgr Filip Grabowski
- Powtarzanie nawyku z dzieciństwa – odpowiada Mgr Anna Ingarden
- Czy 9-latka może być przewrażliwiona? – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Problem z nagradzaniem i karaniem dzieci – odpowiada Dr Bartosz Piasecki
artykuły
Toksyczni rodzice
Toksyczni rodzice to ciągle temat tabu. W społecze
Jak umówić się do lekarza w czasie epidemii? Telemedycyna w czasach koronawirusa
Telemedycyna była przez wielu pacjentów traktowana
Seks zabawy nastolatków. Już nie tylko "słoneczko"...
Gra w butelkę to za mało Czy pamiętacie grę w bute