Dzień dobry. Z pani opisu wynika, że jest pani kobietą, dla której rodzina i córki są ważną sprawą, zależy pani na dobrych relacjach i chciałaby, by dzieci zrozumiały też panią, że nie było pani zapewne łatwo wychowywać samotnie dwie dziewczynki. Napisała pani, że te problemy w relacji trwają już 22 lata i się pogarszają. To długo i podziwiam, że tak długo pani dalej mimo wszystko próbuje. Warto może spróbować terapii, a najpierw konsultacji. Dowiedzieć się pani na nich może jak w tej sytuacji sobie poradzić, co może zrobić, znaleźć przyczynę tych problemów. Poprawa relacji jest możliwa i warto o to zawalczyć, ale trzeba nad nią pracować, to wymaga też czasu, zaangażowania, pracy nad sobą, przyjrzenia się sobie. Mamy wpływ tylko na siebie, swoje myśli , uczucia, działania. Jeśli córki chcą też popracować nad waszymi relacjami warto udać się na wspólne konsultacje i terapię. Zastanawia mnie, czy córki też dostrzegają problem, jak widzą swoją relację, czy mimo kłótni dalej utrzymują kontakt? Mają one , z tego co pani mówi swój sposób komunikowania się, oparty na pewnych schematach, By go przełamać warto skorzystać z pomocy specjalisty- psychologa, terapeuty. Pozdrawiam serdecznie
www.agnieszkafiszer.pl
