Jak nakłonić partnera do przyznania się do winy?

Dzien dobry.Na wstepie zaznacze ze zasiegalam juz porady odnosnie partnera ktory mnie oklamal ,oszukal umawiajac sie potajemnie ze swoja byla dziewczyn na kawe.Wskazowka byla rozmowa w cztery oczy.Tak tez zrobilam ,bez oskarzen,klotni ale nie odnioslo to zadnego efektu.tzn.partner zamknal sie w sobie ,stal sie zamyslony,widzialam ze nawet plakal.Probowal mnie nawet przytulic ale cos go blokowalo.Wiem ,ze mnie kocha bo mi to okazuje gestami jak i slownie .Pragnelabym mu wybaczyc to klamstwo,zatajenie przedemna faktu ze sie z nia spotkal bo mimo to bardzo go kocham i chce ratowac swoj zwiazek.nurtuje mnie tylko to czy to jego zamkniecie w sobie,placz moze byc oznaka tego ze zaluje tego co zrobil,jest mu glupio ale nie umie sie do tego przyznac.Mam nadzieje ze choc w malym stopniu rozwieje Pani moje watpliwosci.
KOBIETA, 43 LAT ponad rok temu

Dzień Dobry Pani,

Zacznę od stwierdzenia, że zawsze jest czegoś przyczyna i skutek..

Domniemam, że Pani Partner dawał Pani już wcześniej dyskretne sygnały, że ma jakieś potrzeby/pragnienia...?

Co proponowałabym?
Otworzyć się na rozmowę, na Państwa wzajemne potrzeby..., bez oceniania, ale
słuchania i odpowiadania na te wzajemne potrzeby (na tyle, na ile są możliwe...)

Ważnym jest, czy byłaby Pani na tyle otwarta, by na zasadzie "grubej kreski" zamknąć
to, co było i skupić się na związku "tu i teraz"?

Czasami pewne rzeczy/zdarzenia dzieją się..., by się zatrzymać i zaktualizować potrzeby w relacji...

Z przesłaniem dla Pani Tego, Co jest Pani teraz najbardziej potrzebne,
irena.mielnik.madej@gmail.com

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty