Witam,
może Pan zacząć od spacerów w niedziele z rodzicami - później w ciągu tygodnia.
Może wspólny basen wchodziłby w grę?
Witam,
magia tkwi w systematyce, we wszystkich możliwych obszarach. W procesie nauki doszedłem do pewnego wniosku, żeby ratować świat najpierw trzeba zająć się sobą (innymi słowy: żeby zmienić innych najpierw trzeba zmienić siebie, a jeszcze innymi, żeby wyjąć drzazgę z oka bliźniego najpierw trzeba rozprawić się z belką w swoim). Prowadzi takie nastawienie do działania, które jeżeli rodzice zauważa to również za tym pójdą jeżeli zdają sobie sprawę z tego, że to oni są odpowiedzialni za swoje życie (jeżeli nie to nawet jak do Pana to dotrze to i tak nie da się ich przekonać), wygląd i przykład jaki dają dziecku. Na razie życzę wytrwałości w podjętej decyzji szybkiego spaceru po 15 minut codziennie. Polecam Mateusza Grzesiaka jako mentora rozwoju osobistego i przykładu bycia lepszą wersją siebie. Pozdrawiam Dziękuję
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Co zrobić, jeśli rodzice nie akceptują mojej dziewczyny? – odpowiada Lek. Tomasz Budlewski
- Jak oznajmić rodzicom decyzję o cichym ślubie? – odpowiada Mgr Agnieszka Bartczak
- W jaki sposób rozłożyć obowiązki pomiędzy rodzicami? – odpowiada Specjaliści Zespołu Emolium
- Nadmierna opiekuńczość i kontrola ze strony rodziców – odpowiada Mgr Anna Bernatowska
- Problemy partnera w relacjach z rodzicami – odpowiada Mgr Maciej Rutkowski
- Toksyczni rodzice a wsparcie rodziny męża – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Jak wyjść z trudnej sytuacji z rodzicami? – odpowiada Mgr Anna Kic
- Zakaz od rodziców spotykania się z chłopakiem – odpowiada Mgr Agnieszka Bartczak
- Problemy w relacjach z rodzicami a agresja – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Odchudzanie a groźby rodziców – odpowiada Mgr Kamila Lemańska