Jak pomóc synowi, który zamknął się w sobie?

Jestem matką 17-letniego chłopca, o którego boję się i nie wiem, jak mam mu pomóc. Od 5 lat byłam w separacji - obecnie czekam na rozwód. Ojciec często na niego krzyczał, wyganiał od stołu, bił, poróżnił z bratem. Syn wiele razy stawał w mojej obronie - mamy kilka obdukcji. Od roku mam problemy z kręgosłupem, przeprowadziliśmy się do przyjaciela, gdzie było wszystko dobrze i spokojnie aż do momentu, kiedy do syna zaczął dzwonić ojciec. Syn zmienił się niesamowicie. Po rozmowach telefonicznych krzyczy, robi awantury, podniósł 2 razy rękę na przyjaciela - na szczęście nie uderzył. Po takich sytuacjach zamyka się w sobie, z nikim nie rozmawia, zakłada w domu kaptur, chodzi bokiem, rysuje śmierć i diabły. Jak mam dotrzeć do Niego? Wcześniej był miłym chłopcem. Proszę o naprowadzenie, jak mam postąpić, by znowu się otworzył, by nie zostawał sam ze sobą. Czekam z niecierpliwością na poradę...

KOBIETA, 43 LAT ponad rok temu

Witam!

Pani i syn doświadczaliście przemocy ze strony Pani męża. Może to wpływać na dalsze działania i rozwój Pani syna. Obecna zmiana zachowania i samopoczucia młodzieńca zmieniła się po rozmowie z ojcem. Warto na początek dowiedzieć się, co takiego wydarzyło się w trakcie tej rozmowy. Możliwe, że to pod wpływem nacisków czy też negatywnych komunikatów ze strony ojca syn zaczął dziwnie się zachowywać. Nastolatki chcą być traktowane jak dorośli. Z drugiej strony wciąż potrzebują pomocy i wsparcia rodziców. Może warto z synem porozmawiać jak z dorosłym człowiekiem. Rozumiem, że wzorzec zachowania przekazany mu przez ojca może znacząco utrudniać swobodne rozmowy na trudne tematy. Ale jednak to Pani jest matką i od urodzenia zna swoje dziecko. Warto wykorzystać wiedzę na temat zachowania syna w trudnych sytuacjach i wykorzystać ją w rozmowie. Jeśli syn nie będzie chciał z Panią rozmawiać, może Pani napisać do niego list. W takim liście, a także w rozmowie, należy mówić o swoich uczuciach i przemyśleniach, nie oskarżając czy obwiniając drugiej strony. Oznacza to, że warto opisywać swoje przeżycia, np. czuję się zaniepokojona tym, co się z Tobą dzieje, bardzo chciałabym zrozumieć, dlaczego zmieniłeś swoje zachowanie, itp. W ten sposób łatwiej jest dotrzeć do drugiego człowieka i zachęcić go do mówienia. List może pomóc synowi zrozumieć, co dzieje się teraz z Panią i jak Pani czuje się w tej sytuacji. Zachęcam także do korzystania z pomocy psychologa. Polecam spotkania z psychologiem zarówno Pani, jak i synowi. Oboje wiele przeszliście i warto popracować nad rozwiązaniem i domknięciem problemów z przeszłości. Może to zapobiec w przyszłości podobnym do obecnej sytuacjom.

Pozdrawiam

0

Dzień Dobry Pani,

Z Pani relacji wnioskuję, że Pani Syn znalazł się w trudno emocjonalnie sytuacji, i kocha Panią i też i Ojca, nawet jak o tym nie mówi...(być może nie radzi sobie z aktualną sytuacją rodzinną.

Widzę to tak, że Pani Syn pewnie potrzebowałby zwyczajnej rozmowy z bliską i zaufana Osobą, która wysłuchałaby Go bez oceniania i ze zrozumieniem.

Dlatego wskazany byłby kontakt z Poradnią Zdrowia Psychicznego, gdzie uzyskałby potrzebną pomoc specjalistyczną, w formie rozmowy i ewentualnej pracy terapeutycznej z psychologiem.

Z przesłaniem dla Pani i Syna zwyczajnej pomyślności.
irena.mielnik.madej@gmail.com

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Dzień dobry, niestety trudno pomóc osobie, jeśli ta osoba nie widzi problemu, a tak jest najczęściej w przypadku alkoholizmu. Jedyne, co może zrobić rodzina, to zorganizować spotkanie członków rodziny z alkoholikiem i delikatnie, lecz stanowczo powiedzieć mu, jak jego problem wpływa na inne osoby. Taka rozmowa czasem daje do myślenia, osoby z chorobą alkoholową przez chwilę mogą usłyszeć o jej konsekwencjach. I niektóre z nich podejmują decyzję o wizycie u specjalisty - w Poradni Uzależnień. Pozdrawiam, Iga Borkowska, www.maturitas.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak pomóc synowi schudnąć?

Witam, mój syn ma 12 lat, waży 60 kg i ma 162 wzrostu. Niestety, bardzo lubi słodycze, je mało i szybko. Jeżeli chodzi o aktywność ruchową, to też nie wypada najlepiej. Ma dość spory brzuszek jak na takie dziecko. Jak mu pomóc?
ponad rok temu

Witam,

  BMI Pani syna wynosi 22,9. Odpowiada to 75-90 centylowi (bliżej 90 centyla). Oznacza to zagrożenie nadwagą. Może Pani pomóc synowi w bardzo prosty sposób. Proszę zachęcić go do aktywności fizycznej, najlepiej podejmowanej razem. Mogą to być spacery, jazda na rowerze. Jeśli dysponuje Pani większymi kwotami, na rynku są specjalne maty do ćwiczeń, podłączane do komputera/konsoli do gier. Dla nastolatka z pewnością będzie to atrakcyjna forma ćwiczeń. Można także zapisać go na zajęcia ruchowe w szkole (np. grę w piłkę).

Powinna być Pani także wzorem dla dziecka, jeśli chodzi o żywienie. Jeśli chłopiec będzie widział, że odżywia się Pani zdrowo, o wiele łatwiej przyjdzie mu zmiana nawyków.

Zalecałabym spożywanie 5 posiłków dziennie:
- śniadanie, obiad, kolacja jako posiłki główne, o większej kaloryczności,
- II śniadanie, podwieczorek - mniejsze, o mniejszej kaloryczności, w formie przekąsek.
Ostatni posiłek zalecałabym na 2-3 godziny przed snem. Przynajmniej 1 posiłek powinien być ciepły. Nie można zapominać o śniadaniu. Posiłki powinny być spożywane w spokoju, powoli. Należy dokładnie żuć każdy kęs. Od stołu dobrze jest odejść z niedosytem – uczucie sytości pojawia się dopiero po pewnym czasie.

Wyeliminować należy: cukier dodawany do kawy i herbaty, kolorowe, słodzone napoje gazowane i soki z dodatkiem cukru, tłuste wędliny, serki topione, serki typu fromage, feta, sery żółte, tłuste, zawiesiste zupy (śmietanę można zastąpić np. jogurtem 0%), tłuste placki, kotlety, kluski, ciasta, ciasteczka, fast foody, smażone potrawy (zwłaszcza w panierce, która chłonie tłuszcz jak gąbka).

Piramidę Zdrowego Żywienia dla dzieci i młodzieży znajdzie Pani na: http://www.izz.waw.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=7&Ite... dzieci.

Pozdrawiam i proszę się nie martwić.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty