Jak poradzić sobie ze słabą psychiką i ciągłym płakaniem przy rozmowach?

Witam, mam 20 lat i właśnie taki problem. Otóż za każdym razem kiedy wychodzi w rozmowie jakiś poważny temat zaczynam płakać, szczególnie podczas rozmów z chłopakiem. Nie umiem rozmawiać kiedy mam o czymś powiedzieć jakiejś bliskiej osobie, m.in. Chłopakowi, bo zaczyna mi się chwiać głos, świecą mi się oczy i z trudnością wydaje z siebie cokolwiek i znów płaczę. Od zawsze byłam bardzo wrażliwa, ale teraz to jest u mnie przesada, chciałabym na spokojnie, bez emocji umieć rozmawiać, bo wiele niszczy u mnie w życiu ta słabość, niestety. Nie chce żeby mój związek przez to cierpiał, ponieważ bardzo kocham mojego chłopaka i jest całym moim życiem. Niestety go też męczy moja słabość. Chciała bym żeby wszystko było ok. Wiem, że jestem silna, ale nie potrafię opanować płaczu i mnie to męczy (heh pisząc to też płaczę). Ludzie mówią mi, że jeśli się nie zmienię nie poradzę sobie w życiu. Raz byłam z tym u psychologa, pomogło to na jakiś czas i super się po tym czułam. Teraz raczej nie chcę iść, bo nie chcę, żeby ktoś myślał, że mam ze sobą problemy i muszę chodzić do psychologa, a inni ludzie będą mieć swoje życie, a ja gdzieś będę się oddalać. Często też miewam niskie poczucie własnej wartości, ale potem zbieram się w sobie i jest ok, chyba jestem trochę rozchwiana emocjonalnie. Ostatnio kupiłam książkę o pozytywnym myśleniu, czytałam ją trochę, ale wątpię, żeby to był lek na moją "dolegliwość" . Chciałabym opanować swoje emocje, porozmawiać w końcu bez łez, bo gdy płaczę nie mogę nawet powiedzieć tego co bym chciała i na tym się kończy.

KOBIETA, 20 LAT ponad rok temu

Witam!

Pisze Pani, że nie chce pójść do psychologa, bo ludzie będą uważali, że ma Pani problemy. Jednak oni już tak uważają. Pomoc psychologa może dać Pani możliwość poradzenia sobie z problemami i nauczenia się radzenia sobie w trudnych sytuacjach.
Może Pani wziąć udział w odpowiednich warsztatach i treningach, jeśli nie ma Pani ochoty na indywidualną pracę z psychologiem. Warto, żeby wzięła Pani udział w treningu umiejętności społecznych, asertywności oraz radzenia sobie ze stresem. Uczestnictwo w takich zajęciach da Pani możliwość pracy nad swoimi problemami oraz uczenia się, jak radzić sobie z emocjami i jak je wyrażać w sytuacjach społecznych. Ofertę takich szkoleń znajdzie Pani w Internecie oraz w przychodniach psychologicznych.

Pozdrawiam 

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Słaba psychika

Mam dwadzieścia kilka lat. Ostatnio zdażyła mi się sytuacja wstydliwa dla każdego mężczyzny. Mianowicie między mną a moją niedawno poznana dziewczyną miało dojść do inicjacji, ale niestety penis opadł. Gdy zaczynaliśmy pieszczoty było okej. Za każdym razem, gdy się tylko pieścilismy, nic nie wskazywało na to, że nie podołam, no ale gdy miało dojść do seksu, nie dałem rady. Wcześniej nie miałem z tym problemów. Myślę, że wina leży po stronie mojej i mojej psychiki, bo dziewczyna jest wspaniała, zaangażowana i wyrozumiała... teraz to już wygląda tak, że denerwuję się, że znów nie wyjdzie, nakręcam się i koło się zamyka... Czy to poważny problem? Czy po prostu strzelić sobie banieczkę i jak już uda się za pierwszym razem, to później już będzie okej...? Z góry dziękuję za odp.
ponad rok temu
Lek. Marcin Buczek
48 poziom zaufania

Szanowny Panie,

przy zaburzeniach psychogennych koniecznie trzeba zrozumieć istotę problemu (to już za Panem) i przełamać się, nie myśleć o porażce, dać się ponieść emocjom. Jak już raz się uda, to potem dalej pójdzie samo. W sumie sam Pan do tego doszedł, ja tylko to potwierdzam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak wzmocnić słabą psychikę?

Czy można sprawić, aby moja psychika była mocniejsza?Miałam zaburzenia emocjonalne , zaburzenia osobowości, czułamsię sama źle ze sobą, moje zachowanie odstawało od normy, podjęłam psychoterapię.Odbyłam kilka sesji, stałam się innym człowiekiem, odzyskałam spokój i dystans do świata , poczułam się świetnie, zmiana jest niebywała.Mija zaledwie kilka tygodni od psychoterapii a ja znów czuje się tak słaba psychicznie, jedne problemy zniknęły,teraz inne się pojawiły.Jak wzmocnić moją słabą psychikę?
KOBIETA, 28 LAT ponad rok temu

Witam,
Myślę,że dobrym pomysłem będzie rozważenie powrotu do terapii. Z mojego doświadczenia wynika,że kilka spotkań to zdecydowanie zbyt mało czasu aby nastąpiła trwała zmiana. A tym bardziej spektakularny efekt. Myślę,że wspomniane wzmocnienie psychiki czy odzyskanie równowagi emocjonalnej nastąpi w trakcie terapii zaburzeń osobowości.
Pozdrawiam,
Katarzyna Batugowska

0

Dzień dobry.

Jest mało prawdopodobne, by kilka sesji terapeutycznych było w stanie zniwelować wspomniane zaburzenia emocjonalne, osobowości i zachowania. Niestety, nie działa to aż tak szybko. Prawdopodobnie więc psychoterapia pozwoliła Pani jedynie zobaczyć pewne sytuacje, których była Pani "twórcą" z zewnątrz - bardziej adekwatne byłoby więc stwierdzenie, że odbyła Pani nie tyle "terapię", ile dopiero konsultację psychologiczną, która z całą pewnością nie usnęła przyczyn Pani zaburzeń i idących za tym zachowań. Tym właśnie można tłumaczyć pojawienie się innych, nowych problemów, o których Pani pisze.
Z powyższych powodów sugerowałbym kontynuację terapii, która w przypadku wspomnianych przez Panią dolegliwości nie będzie raczej trwać kilka sesji.

Pozdrawiam.

0

Witam,
Leczenie zaburzeń osobowości wymaga dlugofalowej terapii. Kilka spotkań może wzmocnić motywację pacjenta do zmian, jednak na pewno nie spowoduje trwałej poprawy. W przypadku zaburzeń osobowości Proponuje podjąć psychoterapie ( terapia schematu, terapia integracyjna) , której zakończenie ustali Pani wspólnie z terapeutą.
Pozdrawiam
Aleksandra Tyszka

0

Dzień dobry, jak sama pani pisze kilka sesji psychoterapii przynosi zmianę na kilka tygodni. Pisze pani o zaburzeniach osobowości - jeżeli rzeczywiście specjalista postawił taka diagnozę, terapia tych zaburzeń trwa kilka lat (nie kilka spotkań) wtedy można mówić o względnie trwałej zmianie w osobowości. Z tego względu zachęcam do powrotu na terapię, ale nie rezygnowania z niej po kilku spotkaniach kiedy pojawi się poprawa. Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty