Zięć jest toksyczny. Co zrobić?

Zięć ciągle rozmawia z córką podniesionym głosem nieznoszącym sprzeciwu. Córka jest osobą spokojną, bardzo wrażliwą, cierpi z powodu złego traktowania, przeżyła depresję po porodzie i teraz jest bardzo zamknięta w sobie, bardzo mało aktywna. Jak trafić do zięcia? Moja córka była osobą spokojną, zrównoważoną. Zięć pokazał swoje oblicze. Stał się osobą toksyczą, ma choleryczny charakter - córka bardzo przeżyła tą jego przemianę. Po 6 latach małżeńtwa, po 2 porodach, zamknęła się w sobie, przeżyła depresje po porodzie - teraz jest osobą mało aktywną, stroniacą od ludzi (ma fobię społeczną). Córka leczy depresję, ale leczenie jest utrudnione, ponieważ mieszkają w Anglii, niemozliwa jest także psychoterapia. Leczenie utrudnia także porywczy i niewyrozumiały charakter zięcia. Wyjazdy do Polski są bardzo kosztowne, bariera językowa utrudnia leczenie w Anglii. Bardzo szkoda mi dzieci (3 l i 2 latka) - są czasami bite i strofowane krzykiem przez zięcia. Proponowałam rodzinną psychoterapię, ale zięć stanowczo odmówił. Zięć ironizuje i naśmiewa się z tuszy i nieaktywnego życia córki przy dzieciach. Jestem załamana. Dla mnie dzieci były zawsze i są najwększym dobrem. Córka, chcąc poprawić swój zewnętrzny wizerunek, próbuje samoleczenia przez autosugestię. Proszę o pomoc. Czy te medytacje nie pogłębiają depresji? Mam bardzo mały wpływ na tę sytuację. Bardza proszę o radę: jak zmienić postępowanie zięcia? Od strony materialnej zięć bardzo dba o rodzinę, ale sam wywodzi się z toksycznego domu. Córka życzy sobie, aby ich dzieci miały pełną rodzinę.
KOBIETA, 30 LAT ponad rok temu

Witam!

Zachowanie Pani zięcia pogłębia problemy psychiczne córki i ma bardzo negatywny wpływ na dzieci. Wychowanie dzieci w ciągłych kłótniach, agresji i biciu, jako głównej karze, wpływa na ich późniejsze życie i powoduje zaburzenia w ich rozwoju psychicznym.

Pani córka jest w ciężkim stanie psychicznym i powinna chodzić do lekarza psychiatry oraz zacząć terapię psychologiczną. Za granicą także można znaleźć polskich psychologów, m. in. w instytucjach zajmujących się pomocom polakom za granicom. Dzieci także powinny być objęte, razem z matką, działaniami terapeutycznymi. Powinna Pani także porozmawiać z córką, czy utrzymywanie związku "dla dobra dzieci", mimo że ojciec nie dba o dobro ani matki, ani dzieci, jest odpowiednim rozwiązaniem. Samotne kobiety też wychowują dzieci i dają im wszystko, czego potrzebują.

W wychowaniu dzieci najważniejsze jest darzenie ich miłością i otaczanie opieką. Zachowania agresywne temu nie służą, a stan psychiczny matki dodatkowo wpływa na ich sytuację. Córka musi być świadoma tego, co dzieje się z nią i jak ta sytuacja wpływa na dzieci. Pani może ją wspierać w działaniach i starać się pomóc jej w miarę możliwości. 

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty