Jak radzić sobie w związku z toksycznym partnerem?

Witam. Chciałabym jak najkrócej opisać swój problem.. Byl y czynności które musiałam powtarzać np 3 razy ... Byłam sama z dziećmi. Później ze musze cos zrobić 4 razy zeby nie stracić partnera.. Czasem to nienormalne bo np mialam kupić 3 rzeczy A 4 była po co?.. Jakos mijalo. Wszystko sprowadzalo sie do strachu przed utrata partnera. Później bylo i jest do tej pory tak ze np nie ubiore sie jak każdy normalny człowiek. Najpierw sie często przebieralam pozniej wmowilam sobie ze jeśli zapytam synka czy ubrać to czy to to jak on wybierze będzie wszystko dobrze. Mam świadomość problemu. Bo co jesli bede szła na kolację pokaże mu czy ubrać różowa czy czarna sukienkę gdzie wypada ubrać czarna A On pokaże różowa?? Następnie zaczęłam wierzyć ze swedzacy nos to złość miłość gość.. Później przeczytałam ze uda to na zmianę miejsca zamieszkania i Jakos zaczęłam sie bać jak tylko zaswedza. Długo załapałam z napisaniem tu bo mialam przeblysk ze jak to zrobię to cos się wydarzy. Nie towarzyszą mi leki przed choroba.. Że cos mnie zaboli itd.. Następna sprawa.. Miałam tak ze cokolwiek robiłam mialam wrazenie ze to juz bylo. Że przeżyłam to .. Dochodziły mysli co zrobię za chwile może podświadomie to robiłam?. Miałam jakis obraz to znaczy zobaczyłam ze biorę do ręki kubek i szybkie przewiniecie ze pozniej bylo to to I to I się poklocilam z partnerem itd. Za każdym razem wszystko działo sie inaczej i najpierw zaczęłam myśleć ze dzieje sie odwrotnie.. Że wtedy bylo tak a teraz jeśli zrobię te same czynności to będzie dobrze A jak cos zmienię to będzie zle. Przez co boje sie zmian. Przemeblowania w mieszkaniu. Raz mialam film ze jeśli poukladam w szafie to sie bede pakowala i do dziś mam bałagan.. Proszę mi w jakiś sposób pomoc.. Bo po tym zaczęło sie dziać tak ze mialam jakas wizje.. A jak dotarłam do kolejnych jej punktów i bylo inaczej niż to zobaczyłam to zaczęłam sobie mówić ze też to widziałam Że wlasnie tak to bylo. Nie wiem jak to opisać??? Dzisiaj zdarzyło sie cos dziwnego.. Zobaczyłam godzinę.. Następnie na tv .. I bajka dla dzieci i chwile mnie zamurowalo pokazało mi co dzisiaj będzie do pewnego momentu i nagle mi przeszło Ale nie mogę sobie przypomnieć tej wizji chociaz podczas niej mialam wrazenie ze dokładnie tak to przeżyłam i ze bedzie tak dzisiaj. To takie pomieszane czy to juz przeżyłam czy to wizja ze tak będzie. Zaniedbalam przez to obowiązki domowe.. Aaaaa ta wizja tez dotyczyła kłótni z partnerem. Zaczynam sie obwiac ze sama na siebie to sprowadza.. Wczoraj tak ubiore to i tamto. Ok ale po chwili wizja ze wtedy wróciłam do rodziców i powiedziałam to I to I się przebralam. Nie bylo akurat synka i wpadłam w panika bo musiałam sama wybrać ubrania. Jak wrócił doradzil mi to I to.. Nawet wczesniej mialam to na sobie.. I wieczorem jak wszystko skończyło sie dobrze Byłam pewna ze to dzięki temu ze się przebralam. Dużo sie modlę.. Wierze w Boga.. Wierze ze On kieruje moim życiem Jestem świadoma ze ubrania nie na żadnej mocy i ze tak na prawde nie na znaczenia co ubiore jeśli jest dobrze to będzie dobrze.. Jestem świadoma A jednak po chwili znów sie wkrecam. Miało być krótko.. No i tak jeśli wkrecam cos jednego dnia i to się nie wydarzy to mysle A moze to dziś A moze to dziś i tak ciagle. Raz Pisalam pozew i zmarnowalam kilka kartek po prostu inaczej układając zdania. Dodam ze jak juz skpnczy sie wszystko inaczej niż Myslalam to pozniej jakby nie pamiętam tych mysli Na tamten temat. Czuje ze te mysli walczą. Walczą bardzo zeby wygrać jak się im przeciwstawia. Chce żyć tu i teraz zająć sie codziennością. Tylko mysli nie dotyczą żadnego wypadku śmierci itd. Te mysli sa sprzeczne z moja wiara.. Np nos mnie swedzi bo jest za ciepło ale mam panikę jak z prawej strony. A jak z lewej cieszę sie bo miłość. Kiedyś brałam citabax bo mialam podobne objawy.. Wzzystko mi sie powtarzalo.. I wiem pamiętam ze mi przeszło wtedy. Zawsze mam taka pewność ze powiem to I to. Czasami wiem ze cos nie powinnam powiedzieć ale boje sie ze zaburze bieg wydarzeń i to robie. Wpadam w jakas dziwna panike czy to zrobić czy nie jak to się skpnczy analizuje co sie wydarzy jak wypije z tego kubka jak ubiore ta bluzę. Najgorsze jest to że cokolwiek nie zrobię i tak skpnczy się zle
KOBIETA, 23 LAT ponad rok temu

Rokowanie w depresji

redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty