Witam!
Jesteś bardzo młodą dziewczyną. Obecnie jesteś w okresie dojrzewania, kiedy hormony pracują bardzo intensywnie, a ciało zmienia się z dziecięcego w kobiece. Problemy stają się trudniejsze i często wydają się nie do rozwiązania. Jest to również czas, kiedy bardzo zwracasz uwagę, jak inni Cię odbierają.
Tzw. cięcie się jest formą autoagresji i poważnie wpływa nie tylko na Twoje ciało, ale także na psychikę. Autoagresję stosują w szczególności młodzi ludzie, bo zmniejsza ból duszy. Jednak zadawanie sobie bólu fizycznego do niczego nie prowadzi. Nie rozwiązuje problemów tylko je maskuje na krótką chwilę.
Zastanów się, czego Ty oczekujesz po okaleczaniu siebie? Twoje ciało to Twój skarb i powinnaś o nie dbać. Jeśli czujesz, że świat Cię nie rozumie, wszystko Cię przytłacza, to rozładowuj swoje napięcie wewnętrzne w zdrowy sposób. Sama wybierz najlepszy dla Ciebie. Może to być np. sport - bieganie, gra w piłkę, tenis, aerobik czy siłownia - wtedy będziesz dbała o swoje zdrowie, a przy okazji poprawisz samopoczucie.
Wysiłek fizyczny wpływa na wydzielanie hormonów szczęścia; pisanie, rysowanie, malowanie czy śpiew - czyli forma artystycznego wyrzucenia z siebie bólu i trudnych emocji; rozmowa z kimś bliskim - uzyskasz wsparcie i zacieśnisz więzi; spotkania z psychologiem, grupa wsparcia, fora dla osób z podobnymi problemami, wreszcie telefon zaufania.
Sama znajdź swój sposób, możesz wypróbować kilka zanim znajdziesz najlepszy. Każdy konstruktywny sposób jest lepszy niż autoagresja. Pamiętaj, że okaleczanie siebie nie pomaga, tylko ukrywa na chwilę prawdziwe problemy. Postaraj się zmienić coś w swoim sposobie myślenia i naucz się inaczej rozwiązywać swoje problemy.
Pozdrawiam