Jak zerwać z chłopakiem i mu wszystko wygarnąć?

Co powinnam zrobić, rozstając się z chłopakiem? Powiedzieć mu, jak beznadziejny był nasz związek, gdzie popełnił jakieś błędy, na co powinien zwrócić uwagę i jak niszczył mnie psychicznie i nieraz nieodpowiednio się zachował? Lepiej wyrzucić to wszystko z siebie, żeby mi było lżej i lepiej?   Ewentualnie narazić się na kolejną rozmowę czy kłótnie, ale żeby wszystko wygarnąć i lepiej się poczuć, czy lepiej napisać, że nasz związek nie ma szans, że chciałam dobrze, ale nam nie wyszło i że widocznie inne mamy potrzeby i oczekiwania, i że dziękuję za dobre chwile spędzone w jego towarzystwie, a tym samym, pisząc takie rzeczy, gorzej się samej czuć, że może nie zrozumie, że jest powodem mojego niezadowolenia teraz i kiepskiego nastroju? I dusić w sobie wszystko?

Jak powinno się postąpić, żeby kogoś nie urazić, a znowu samemu przez takie piekło nie przechodzić, bo jeszcze nie będzie nawet świadomy tego, dlaczego się rozstaliśmy, jak na nic nie zwrócę mu uwagi. Która postawa jest lepsza? Nieraniąca drugiej osoby, a za to nas samych? Czy odwrotnie? Z góry dziękuję za odpowiedź!

KOBIETA ponad rok temu

Gdy ukochana osoba odejdzie

Szanowna Pani,

Nie ma dobrej odpowiedzi na to pytanie. Powinna Pani zrobić to, co podpowiada Pani serce. Jeśli ma Pani potrzebę wyrzucenia z siebie złych emocji i powiedzenia o problemach, które pojawiły się w związku, to proszę to zrobić. Należy tylko najpierw zastanowić się, czy rzeczywiście taka jawna krytyka przyniesie Pani ulgę, bo z pewnością zrani tę drugą osobę. Myślę również, że szanse na to, że były partner zrozumie sens zarzutów wyrzuconych w afekcie są małe.

Najprawdopodobniej skończy się to kłótnią, po której zarówno Pani, jak i partner będziecie czuli zdenerwowanie i niesmak. Może lepiej nie udawać niczego, zakończyć związek z klasą, a jeśli partner będzie domagał się wyjaśnień, podać mu je w zwięzłej formie (same fakty, bez oskarżania ani obrażania nikogo). Tak, aby partner zrozumial, że Pani decyzja jest ostateczna i że zawinił, a jednocześnie mogli Państwo zachować do siebie szacunek i nie traktować się jak największych wrogów.

Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty