Jak zerwać z chłopakiem i mu wszystko wygarnąć?
Co powinnam zrobić, rozstając się z chłopakiem? Powiedzieć mu, jak beznadziejny był nasz związek, gdzie popełnił jakieś błędy, na co powinien zwrócić uwagę i jak niszczył mnie psychicznie i nieraz nieodpowiednio się zachował? Lepiej wyrzucić to wszystko z siebie, żeby mi było lżej i lepiej? Ewentualnie narazić się na kolejną rozmowę czy kłótnie, ale żeby wszystko wygarnąć i lepiej się poczuć, czy lepiej napisać, że nasz związek nie ma szans, że chciałam dobrze, ale nam nie wyszło i że widocznie inne mamy potrzeby i oczekiwania, i że dziękuję za dobre chwile spędzone w jego towarzystwie, a tym samym, pisząc takie rzeczy, gorzej się samej czuć, że może nie zrozumie, że jest powodem mojego niezadowolenia teraz i kiepskiego nastroju? I dusić w sobie wszystko?
Jak powinno się postąpić, żeby kogoś nie urazić, a znowu samemu przez takie piekło nie przechodzić, bo jeszcze nie będzie nawet świadomy tego, dlaczego się rozstaliśmy, jak na nic nie zwrócę mu uwagi. Która postawa jest lepsza? Nieraniąca drugiej osoby, a za to nas samych? Czy odwrotnie? Z góry dziękuję za odpowiedź!