Jaka jest przyczyna tego zasłabnięcia?

To zaczęło się wczoraj. Wieczorem umyłam się w żelu pod prysznic o intensywnym, mdlącym zapachu, który mi sie bardzo nie podobał i dość mocno było go czuć po solidnym spłukaniu, dodam że leży w łazience od kilku miesięcy, ale ja go nigdy wcześniej nie używałam. Nad ranem (zwykle nie śpię w nocy) nagle na krótką chwilę zrobiło mi się słabo, czułam się jakbym miała zaraz zemdleć, nie czułam ruchów które wykonywałam, nie wiem jak to najlepiej opisać. A że miałam takie nieprzyjemne odczucia co do tego żelu i nadal go czułam, to najpierw pomyślałam, że to od tego i rano powtórzyłam prysznic. Przez jakiś czas było w miarę dobrze, położyłam się po południu spać. Obudziłam się wieczorem i też było ok, ale potem sobie stałam i nagle znowu mnie to uczucie ogarnęło. Od tamtego czasu uczucie takiego osłabnięcia mnie nie opuszcza, chociaż nie jest tak intensywne, żebym nie czuła, że się ruszam. A zapachu tego żelu już nie czuję... Dodam też parę faktów, które mogą okazać się ważne: po pobudce wieczorem zaczęłam też mieć biegunkę (ale to miewam od czasu do czasu). Od roku mam dość poważne problemy z oddechem, lekarze kolejno podejrzewali u mnie polipy, alergię, refluks, nerwicę; obecnie oczekuję na wizytę u kardiologa (grudzień) oraz psychiatry (czerwiec), wciąż nie wiadomo na 100% co mi dolega; osłabnięcia miałam w przeszłości kilka razy, ale zwykle brały się z lęku albo w momencie gdy wyjątkowo trudno mi się oddychało, nie trwały przez cały dzień i nie zaburzały zdolności wyczuwania ruchu.od roku mam dość poważne problemy z oddechem, lekarze kolejno podejrzewali u mnie polipy, alergię, refluks, nerwicę. Obecnie oczekuję na wizytę u kardiologa (grudzień) oraz psychiatry (czerwiec), wciąż nie wiadomo na 100% co mi dolega. Osłabnięcia miałam w przeszłości kilka razy, ale zwykle brały się z lęku albo w momencie gdy wyjątkowo trudno mi się oddychało i nie trwały przez cały dzień, ani nie zaburzały zdolności wyczuwania ruchu. Ja sama podejrzewam u siebie jeszcze, oprócz nerwicy, fobię społeczną, depresję oraz urojenia. Od niecałego miesiąca suplementuję dietę przyjmując Preventic D3. Staram się na bieżąco uzupełniać płyny, ale zdarza mi się przez kilka godzin nie nawadnianiać organizmu, jednaj zawsze tak było i nigdy nie tak alarmująco nie słabłam. Ze względu na moje problemy psychiczne prawie w ogóle nie wychodzę z domu i nie mam ruchu od ponad roku. Moja dieta też pozostawia wiele do życzenia.
KOBIETA, 21 LAT ponad rok temu

Witam Panią,

wydaje mi się, że zupełnie niepotrzebnie używała Pani płynu, ponieważ mógł być przeterminowany, proszę go wyrzucić. Jednocześnie nie koncentrować się na dolegliwościach, których jest mnóstwo ale tak naprawdę każdy człowiek ma podobne. Ma Pani 21 lat i to jest najważniejszy potencjał, który należy rozwijać, czyli zająć się takimi działaniami, które przyniosą radość i zadowolenie. Proszę zacząć wychodzić z domu, do parku, korzystać z zainstalowanych przyrządów na siłowniach pod chmurką. Proszę pamiętać, aby wysiłek trwał 10-15 minut. Prawdopodobnie zajęcia na świeżym powietrzu pozwolą Pani spać w nocy, ponieważ sen nocny jest najbardziej korzystny dla naszego organizmu. Można też skorzystać z porady psychoterapeuty lub lekarza psychiatry, ale najważniejsze, to proszę pamiętać, że jest Pani młoda i Pani organizm najbardziej potrzebuje ruchu, dobrego jedzenia (dużo zielonych warzyw i owoców), dotlenienia i systematycznych zajęć (praca, nauka). Można skorzystać z pomocy dietetyka , który ułoży prawidłową dietę. Pozdrawiam serdecznie.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty